Pożar odebrał wszystko

W sytuacji, która Nas spotkała bardzo ciężko jest prosić o pomoc, niestety los nie pozostawił Nam wyboru. 

Nigdy nie sądziliśmy, że taka tragedia może Nas spotkać. 

Dzień 18.06. 2020 godz. 12:00 - tragedia w biały dzień! 

Tego koszmarnego dnia w samo południe doszło do pożaru w Naszym rodzinnym domu.

Straciliśmy wszystko :  Naszego ukochanego Ojca, Męża naszej Mamy i dach nad głową.

Pożar pochłonął budynek mieszkalny i gospodarczy we wsi Czerwona Woda.

Na szczęście dzięki szybkiej interwencji straży pożarnej, możliwy jest remont domu. To co ocalało, w wyniku akcji ratowniczej zostało zalane wodą.

Pożar odebrał Nam Tate na zawsze, już nigdy nie przywita Nas ciepłym uśmiechem, objęciem i nie powie jak dotąd "jestem z Ciebie dumny Synu". 

Nasz dom z miejsca pełnego miłości Rodziców, pięknych wspomnień w kilka okropnych chwil stał się pogorzeliskiem.

Niewyobrażalnie trudne jest dla Nas jako Synów patrzeć na, to co zostawił los, na cierpienie Mamy. 

Mama straciła nadzieję na dobre jutro, obecnie przebywa pod opieką swojej Siostry, a Naszej Cioci. 

Dom nie nadaje się do zamieszkania,musimy uprzątnąć, to ,,Nasze pogorzelisko", które zostawił los. 

Chcemy udowodnić Mamie, że życie ma sens. Musimy odbudować, to co los Nam zabrał, a ten dom dla Nas, to nie tylko budynek, to symbol Miłości, bezpieczeństwa, pięknych wspomnień, a dla Mamy cały sens życia-wszystko co posiada. 

Chcemy, by Tato tam na górze był z Nas dumny, że mimo przeciwności losu walczymy o każde lepsze jutro dla Mamy, że zdołamy przywrócić jej nadzieję i sens życia.

Jako Synowie dołożymy wszelkich starań, aby odbudować dom, który straciliśmy. Wiemy, że  pochłonie, to dziesiątki tysięcy złotych. 

Bez Waszej pomocy i wsparcia jest, to po prostu nie możliwe. 

Więc z całego serca w tym miejscu jako Synowie prosimy o wsparcie. 

Nie wypełnimy pustki po odejściu Taty, ale przywrócimy wspólnie Mamie wiarę na lepsze dni i nadzieję, że jeszcze będzie dobrze. 

Dlatego Błagamy Was o pomoc! 

Każda złotówka ma wielkie znaczenie. 

Dzięki niej Mama odzyska dach nad głową i to lepsze jutro, w miejscu które było całym jej światem, choć niestety już bez Taty. 

Dziękujemy z całego serca, za każde ręce do pomocy, każde słowo wsparcia dla Mamy i dla Nas i każdą wpłaconą cegiełkę. 

Prosimy nie zostawiajcie Nas.