Hey , jestem Rysio ale wołają na mnie też Rudy . Ostatnio przytrafiła mi się bardzo niefajna przygoda! 26 maja podczas porannych zabaw , postanowiłem zapolować ! Na co ? Na gołębia ! Okno Było przecież zabezpieczone siatka na koty oraz były opuszczone rolety za okienne ! Jednak ja przygryzłem siatkę wdrapałem się pod roletę i próbowałem złapać gołębia który przysiadł na parapecie , nie skończyło się to dla mnie dobrze ponieważ wpadłem z 6 piętra!!! Na szczęście moja pani bardzo szybko zawiozła mnie do weterynarza gdzie zrobili mi niezbędne badania i okazało się że moja tylna łapa jest potrzaskana i tak naprawdę nadaje się do amputacji! Na szczęście Pani weterynarz zna cudnego lekarza ortopedę który podjął się uratowania mojej łapki! Na tą chwilę jestem już po operacji choć nie było łatwo ale pan doktor zrobił wszystko co w jego mocy żeby uratować moją łapkę bo nie mam już jednej z przodu ( moja pani adoptowała mnie bez łapki ! ) poza tym w wyniku upadku mam pęknięte podniebienie, odbite nerki oraz wątrobę... Najbliższy miesiąc muszę spędzić u pani doktor w szpitaliku a przez kolejne trzy cztery miesiące będę musiał mieć ograniczoną możliwość poruszania się po domu ze względu na szyny które mam założone w łapce... Koszta tych wszystkich zabiegów , operacji ,pobytu weterynarza w szpitaliku są ogromne A moja pani sama niedawno chorowała i niestety zawsze zabezpieczenie finansowe się wyczerpało... Koszt samej operacji którą przeszedłem to 2000 zł doba w szpitaliku weterynaryjnym 150 plus dodatkowe badania plus specjalistyczny żywienie... Sami po prostu nie damy rady zapłacić Tak ogromnych kosztów... Więc zwracamy się do was o pomoc... Nie potrzeba dużo wystarczy 1-2zł... każda złotówka przybliża nas do celu
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!