Mam na imię Michalina i wraz z moją mamą jesteśmy właścicielkami uroczego kotka o imieniu Nutka. Kotek jest bardzo żywiołowym zwierzakiem, pełnym ciekawości... był. Niestety sytuacja, która nas spotkała, a właściwie kota wszystko diametralnie zmieniła. Kotek bardzo lubi wychodzić na dwór i chodzić po okolicznym terenie (również poza terenem naszej posesji). Niestety po jednej z takich wycieczek wrócił z podkuloną łapką. Nie podejrzewałyśmy, że sytuacja okaże się tak poważna. Wstępna diagnoza weterynarza wykazała, że Nutka ma złamaną tylną lewą nogę i to w trzech miejscach (co przedstawia zdjęcie RTG). Prawdopodobnie przyczyną jest uderzenie kota przez jadące auto, choć pewności ku temu nie mamy. Jednak sytuacja okazała się być jeszcze bardziej fatalną... Ortopeda zwierzęcy przekazał nam informację, że badania wstępne/przedoperacyjne, operacja i rekonwalescencja to koszt rzędu ok. 3500 zł. Ta informacja zupełnie zawaliła nas z nóg, ponieważ nie jesteśmy w stanie finansowo pokryć tak ogromnych kosztów leczenia. Bardzo przywiązaliśmy się do naszego kotka, ale bez Waszej pomocy prawdopodobnie jedynym rozwiązaniem jest jego uśpienie, czego bardzo, bardzo nie chcemy, ponieważ zasługuje na to, aby dalej cieszyć się życiem. Będziemy wdzięczne za każdy, nawet najmniejszy odruch serca. Jeśli uda się uratować kotka, naszego brata mniejszego, to Dobro odniesie kolejne, małe bo małe, ale zwycięstwo!
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!