Krzysztof to nasz serdeczny przyjaciel. Przyjaciel domu. Ten, który jak trzeba, to rzuci wszystko i przyjedzie, o czym przekonaliśmy się z mężem już nie raz. Pomagał przy przeprowadzce, wnosząc meble na trzecie piętro bez windy, skręcał nasze wymarzone ogromne łóżko do sypialni, malował ściany w firmie, pilnował półrocznego szkraba, gdy musiałam być w pracy, choć sam miał wtedy dwójkę maluchów na głowie, pomagał finansowo i zawsze otaczał nas troską i miłością.
Krzysztof pracuje zawodowo w branży budowlanej i niestety dalsza jego praca nie jest możliwa bo czeka go zabieg artroskopii kolana. To już kolejny, bo lata temu miał ten sam zabieg na jedno z kolan. Kilka tygodni temu "strzeliło" drugie. Niestety na zabieg refundowany czeka się miesiącami lub latami a nawet do lat pięciu! Zabieg prywatny może odbyć się choćby za tydzień jednak koszty zabiegu i rehabilitacji przewyższają możliwości finansowe Krzyśka i jego rodziny. Kredyt poszedł w górę, na stanie dwóch chłopaków, których dziecięce potrzeby są dla Krzyśka priorytetowe a zleceń już mniej bo kolano nie daje pracować.
Stąd pomysł, by poprosić Was o pomoc. Zbieramy na zabieg oraz późniejszą rehabilitację. Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc i wsparcie
Marta i Kamil Jakubowscy
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!