Leczenie, codzienność

Witajcie Kochani,mieszkamy na wsi w wynajetym domku.Zmagamy sie z trudem dnia codziennego.Maz dorabia  jako mechanik u gospodarzy,ja zas choc dawno temu pracowalam jako opiekunka na busie szkolnym..Od grudnia 2023 roku swiat zaczal nam sie wali jak domek z kart,maz trafil do szpitala,uraz reki.Ale mąż mimo problemów zdrowotnych .chodzi do pracy.Corka 22 letnia ma wade genetyczna,praktycznie jest jednooka,gdyz lewe oko jest martwe, prawe oko juz ma astygmatyzm i krotkowzrocznosc  oslabione,funkcjonuje za dwoje oczu.Ja zas lecze sie neurologicznie,dyskopatia L.5-S1ze zmianami zwyrodnienowymi na sasiadujacych powierzchniach trzonow,zaburzenia korzeni i splotow nerwowych,rwa szyjno-ramienna prawostronna,drzenie samoistne.trzęsą mi się ręce,głowa.nie potrafię nad tym zapanować.widziałam i słyszałam nie raz jak inni mi się przyglądają albo się śmieją.dlatego wstydzę się i rzadko wychodzę między ludzi😭😭😭.Codziennosc siedzenie,chodzenie sprawia mi ogromny bol.Czasem jest tak,ze nie potrafie uniesc lub utrzymac szklanki.Gdy poloze sie bez pomocy dzieci czy meza nie daje rady wstac.Choroba postepuje.dretwieje mi cala prawa strona.Czeka mnie dlugie leczenie i walka z bolem.Odebralam tez dawki zastrzykow domiesniowych...Z gopsu otrzymalismy zasilek w wysokosci 450 zl,nasz staly dochod to 800plus na Jasia  i zasilek rodzinny .Ciezko jest prosic o pomoc,wstyd i ponizenie,ale wierze,ze z Boza pomoca wszystko jest mozliwe.Wierze tez ,ze po ziemi chodza Anioly w ludzkiej postaci,ktore niosa pomoc.Kochani kazda pomoc bedzie dla nas skarbem, nawet udostepienie ....Za kazdy gest pomocy,serca,zaufania -dziekujemy.Kochani ,kazda zlotowka jest dla Nas na wage zlota.Nie posiadamy auta,ani prawa jazdy,wiec kazdy dojazd do lekarzy,szpitali jest utrapieniem.Musze sasiadow prosić lub kogoś z rodziny .Corka Dorcia od września praktycznie przebywała  na oddziale psychiatrycznym,ma depresje.dwie próby samobójcze.Serce mi pęka gdy widzę ja w takim stanie.Korzystamy tez z pomocy terapeuty i psychologa..Były tez takie sytuacje ze strony kolegów Doroty😭ze mogła zostać w psychiatryku,śmieli się z niej po katach.Młodzież nie zdaje sobie sprawy.ze depresja to nie grypa i trzeba dużo wsparcia a nie poniżania.Kochani jeśli ktoś z Was miałby ochotę poznać Nas osobiscie,poznać nasza sytuacje,to serdecznie zapraszamy do Nas❤️Zwykli Ludzie mogą stawać się dla innych Aniołami, dzięki swej dobroci, ❤️.........Wiem i wierze w to.ze pomaganie innym ma ogromna wartość dla człowieka.Sama jakiś czas temu pomagałam i robiłam zbiorki odzieży itp dla innych ludzi.Dlatego jest mi tak ciężko prosić o pomoc.Nie siedzę też bezczynnie ,szukam pracy i jestem wpisana do projektu opiekunki osób starszych i niepełnosprawnych w opiece.Obecnie jestem zainteresowana w urzędzie pracy. Serdeczne Bóg Zapłać 🙏 za każdą złotówkę, udostępnienie ❤️.

Sercem dziękujemy