Czesc wszystkim. jestem mlodym 19 letnim chlopakiem. w styczniu tego roku mialem wypadek w ktorym policjancie nie sprawiedliwie mnie osadzili uwzgledniajac moja wine. :( bylo to pewnego zimowego dnia ktorego to jechalem rano do pracy. podczas zjazdu z autostrady do miasta w ostatniej chwili ciezarowce jadacej prawym pasem przypomnialo sie o skrecie. policjancie ustalili moja wine gdzie nie mialem nic do gadania a kierowcow w ciezarowce bylo dwoch. z odszkodowania nic nie dostalem. bylo to moje pierwsze auto. wymarodzne auto na ktore odkladalem bardzo dlugo pieniadze i za ktore te pieniadze msuze jeszcze oddac. teraz nie mam auta ani pieniedze ani wystarczajacych dochodow zeby to splacic wszystko. zostalem z niczym. ten samochod ..ten wypadek totalnie mnie pochlonal a teraz nawet nie mam jak dojezdzac do ciezarnej dziewczyny ktore niedlugo urodzi dziecko. jesli ktos bylby chetny pomoc dziekuje za wplaty.. z gory dziekuje za najmniejszy grosz.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!