Przerwaliśmy ich cierpienie

Od dwóch lat prowadzimy schronisko i niestety nadal spotykamy się z wielkim okrucieństwem wobec zwierząt. Do naszego schroniska z interwencji przeprowadzonej przez Inspektorkę  OTOZ Animals trafiły Iskierka i Dino. W głowach nam się nie mieści, jak można było skazać czujące istoty na taki los. Czym kierowali się "ludzie" doprowadzając psy do tak rażącego zaniedbania! Czy w ogóle istnieje jakieś sensowne wytłumaczenie?NIE! 

Iskierka i Dino trafiają pod nasze skrzydła skrajnie wychudzone. Dino w momencie interwencji waży połowę swojej normalnej wagi. Ma zaniki mięśni. Iskierka całą sierść ma oblepioną  własnymi odchodach. Po przeprowadzonych badaniach okazuje się, że ma grzybicę. Obydwoje cierpią na zaburzenia jelitowe. W ich kale jest krew. 

Po niecałych trzech tygodniach psiaki zaczynają powracać do normalności. Jeszcze z ubytkami w wadze, ale ze zdecydowanie lepszym stanem zdrowia, zaczynają cieszyć się życiem. Iskierkę wreszcie możemy zaprowadzić do profesjonalnego psiego fryzjera. Dziewczyna po raz pierwszy jest kąpana i strzyżona. Na jej ciałku jest coraz mniej miejsc świadczących o grzybicy. 

Dino po ustaniu krwotocznych biegunek, przybiera na masie. Niestety przed nami operacja. Na ostatnich badaniach stwierdzono u niego guzy na prostacie.  Dlatego też prosimy o pomoc.

Będziemy wdzięczni za każde wsparcie. Fundusze ze zbiórki zostaną przeznaczone na operacje Dino i sterylizacje Iskierki. Musimy zakupić również specjalistyczna karmę oraz leki na grzybicę dla naszej kruszynki.