Weronika Skórska
Jest nas już trójka 😂 nadal wysyłam pieniądze do Czarnogóry i pomagam adoptować psy 🌸
AKTUALIZACJA 2023
Kochani ❣️ Zbiórkę pieniędzy rozpoczęłam w listopadzie 2022 roku. Łącznie z tym co wpłacili moi znajomi, rodzina oraz goście kawiarni, w której pracuję, do maja 2023 roku na konto fundacji wpłynęło ponad 7500zł ❣️ Monte i Negro są już z nami w Polsce. Pomagam też innym Polakom, którzy będąc w Czarnogórze zapragnęli adoptować bezdomniaczka. Już we wrześniu do Polski przyjedzie malutka Montenegro z placu budowy i szczeniak Susan, znaleziona na plaży w Bar. Możecie nas obserwować na Instagramie i FB ❣️psyzczarnogory ❣️ i kontaktować się ze mną na Facebooku - Weronika Skórska. Pomogę przy adopcji lub chęci sponsorowania pieska w Czarnogórze. Nasz Negro chorował na Dirofilarioze immitis - postać sercowo-płucna, w tej kwestii też jestem w stanie doradzić kontakty do weterynarzy i klinik w Polsce.
Zbiórka dla fundacji Stray Aid Montenegro i DZZŽ Feniks Cetinje opiekujących się bezpańskimi psami na ulicach Czarnogóry.
💚 Każda złotówka pomaga ❣️
Czarnogóra nie należy do Unii Europejskiej i jest sklasyfikowana jako kraj wysokiego ryzyka WŚCIEKLIZNY. Sytuacja bezpańskich zwierząt jest krytyczna, a ich leczenie bardzo kosztowne. Inflacja oddala marzenia o wybudowaniu schroniska przez fundację Stray Aid Montenegro
Główne cele:
💚Opieka medyczna i sterylizacja psów z ulicy
💚Zapewnienie schronienia w domach tymczasowych - koszt miesięczny około 50-100€ za psa
💚Transport psów z Czarnogóry do Europy - większość adopcji dokonywana jest przez turystów m.in z Polski, Belgii, Niemiec, Czech
💚Zakup przez fundację SAM własnego samochodu do transportu
💚Zakup ziemi pod budowę schroniska w Czarnogórze, Bar
Dlaczego ilość bezpańskich zwierząt jest w tych rejonach tak duża?
❌Choroby pasożytnicze m.in Leiszmanioza roznoszona przez muchówki oraz wścieklizna są głównym powodem porzucania przez myśliwych psów na terenach górskich i w lasach. Bardzo duża część psów z ulicy, to psy w typie rasy Seter, Gończy serbski, Golden retriever, Wyżeł czy Lablador.
❌Niskie zarobki - w Czarnogórze jest to około 450-600 Euro miesięcznie, więc opieka medyczna i kastracja kota czy psa, to rzecz o której się tam nie myśli. Dodatkowo, wielu posiadaczy zwierząt jest przeciwnych zabiegom ubezpłodnienia.
❌Wyrzucenie szczeniaków na ulicę uchodzi za "mniejsze zło" ponieważ w państwowym schronisku warunki są bardzo złe, psy chorują, a ich "nadmiar" jest redukowany poprzez usypianie.
W czasie poprzedzającym okresy, w których zwiększa się liczba turystów, władze nadmorskich miejscowości oraz właściciele tamtejszych kurortów ❌OCZYSZCZAJĄ ❌w barbarzyński sposób ulice z bezpańskich zwierząt - rozsypując trutki. Psy umierają w męczarniach.
🌞Tak to się zaczęło W październiku, gdy spędzaliśmy kilka dni w Bar, w Czarnogórze miejscowe psy towarzyszyły nam codziennie.
Mała, brązowa suczka zaczepiła nas na ulicy, chcąc się z nami bawić. Kroczyła z nami dumnie na herbatkę, gdzie ostatecznie skradła serce właściciela knajpy, który w kolejnych dniach dbał o to by młoda nie chodziła głodna. Nikt jej nie szukał.
Puchata blondyna w typie Golden Retriever z kolczykiem w uchu, którym znaczone są wysterylizowane suczki. Sprawdzała czy miło spędzamy czas w nocy przy plaży ❣️ Widać, że ulica ją wychowała, nikt jej nie szuka.
🌼Suczka w typie gończego. Pojawiła się znikąd, dotknęła nosem mojej dłoni, spojrzała w oczy i pobiegła dalej. Było widać, że człowiek zrobił jej krzywdę, że nie ufa, ale potrzebuje człowieka by przetrwać. Potrzebuje jego śmieci, resztek ze stołu w knajpie, wody wylanej do pudełka po serku.
W kolejnych dniach nasze drogi podczas spacerów się krzyżowały. Raz na deptaku, raz na plaży, później gdzieś pod pizzerią. Postanowiłam porządnie ją nakarmić, zostawiłam jedzenie na piasku i z daleka patrzyłam czy je. Zjadła- możemy iść dalej, do zobaczenia piesku 💔
Tego samego dnia zaczęłam szukać fundacji i schronisk w Czarnogórze. Okazało się, że w tej miejscowości działa tylko jedna organizacja, niestety jej możliwości są mikroskopijne w porównaniu z potrzebami.
Jak działają? Wolontariusze rozwożą wodę i karmę po ulicach. Dzień w dzień, aby nakarmić jak najwięcej. Muszą wybierać pomiędzy zwierzakiem bardziej i mniej potrzebującym, jeśli wymagają one szczególnej opieki i leczenia, bo nie mają dokąd wszystkich zabrać. Starają się edukować lokalną społeczność i zachęcać do dokarmiania oraz sterylizacji, za którą płaci fundacja. Dzięki nim, setki suk i psów (obecnie ponad 218) zostało poddanych sterylizacji - projekt TNR, którego celem jest ograniczenie rozmnażania się bezpańskich zwierząt.
Domy tymczasowe tworzone są przez osoby prywatne, którym fundacja musi zapłacić miesięcznie około 50-100€ za każdego psa. Dodatkowo pokryć koszty szczepień i badań krwi, aby móc wyrobić im paszporty do podróży.
Mija 5 miesięcy zanim pies może zostać wpuszczony na teren Unii Europejskiej, ponieważ Czarnogóra została sklasyfikowana jako kraj wysokiego ryzyka wścieklizny. Transport psów do kraju UE to kolejny koszt 335€
💔Zrozumiałam, że nie mam co liczyć na to, że psy, które spotkałam zostaną objęte bezpośrednią opieką fundacji chyba, że ... to ja będę sponsorować ich opiekę medyczną i pobyt w domu tymczasowym. Postanowiłam adoptować psy z Czarnogóry 😁🤗 Moja dama z ulicy ma przyjaciela, który sprawia, że ona czuje się bardziej komfortowo i jej życie jest weselsze, a oboje bardzo szukają kontaktu z człowiekiem. Udało nam się po 3 miesiącach poszukiwań znaleźć dla nich dom tymczasowy, gdzie przejdą szczepienia i testy, a później zostaną przygotowane do podróży do Polski.
Ale co z pozostałymi psiakami? Wierzę, że pomoc z Polski może odmienić ich los. Czarnogóra to mały i niezbyt zamożny kraj, podejście większości społeczeństwa do zwierząt jest zupełnie inne niż u nas, pies na łańcuchu to standard. Szczeniaki wyrzucane na ulicę, to codzienność. Potrzeba dużo pracy i edukacji by to zmienić, ale ktoś już zaczął i to najważniejsze! ❣️Wolontariusze są na miejscu, fundacja jest, weterynarze działają, brakuje rozgłosu i placówki. Spróbujmy zbudować schronisko dla psów w Czarnogórze!
Zbiórka nie ma terminu, ale po cichu liczę, że w ciągu roku uda się uzbierać fundusze na rozpoczęcie inwestycji.
Jest nas już trójka 😂 nadal wysyłam pieniądze do Czarnogóry i pomagam adoptować psy 🌸
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Zbigniew Schneider
Byliśmy w Tandem na śniadaniu i miło że wspierają takie inicjatywy.
Bobo
Powodzenia ❤️❤️❤️
Weronika Skórska - Organizator zbiórki
Dziękuję pięknie za wpłatę 🥹🌼
Anna
<3
Karmazynowy Kasztan
Uwielbiam pyzy z Czarnogóry
Weronika Skórska - Organizator zbiórki
Pyzy z Czarnogóry uwielbiają Ciebie ❣️
Klaudia
Piekna inicjatywa ! Trzymam kciuki