Rak zabiera wszystko..

Siemanko

Nazywam się Michał mam 43 lata mieszkam w Rzeszowie opowiem wam moją historię.

Całe życie staram się sumiennie wykonywać swoje obowiązki w domu jak i w pracy.

Jestem (byłem) kierowca ciężarówki mam piękna żonę i dwójkę dzieciaków 3 latka i półtorej roczku.

Wszystko układało się znakomicie .. kredyt na wymarzone mieszkanie , upragnione dzieciaki.

Około roku temu mój zawód dał mi w kość tak mi się wydawało .. coraz częściej zaczynało boleć mnie "siedzisko" .. Jak większość osób które siedzą tyle godzin byłem przekonany "Eee te hemoroidy" oczywiście sprawa wstydliwa więc leczenie samoczynnie maściami itp..

Nic nie pomagało a moja praca przynosiła mi tylko dyskomfort i ból .. 

Diagnoza - rak odbytu.

Wiadomo w tak młodym wieku człowiek nie spodziewa się takich wyników , załamać się nie można wkoncu ma się dzieciaki.

Nasza służba zdrowia może to przeprowadzić operację lecz nie wiem czy wcześniej nie umrę w bólu i głodu jak nie będę mógł jeździć.

Znalazłem klinikę w USA w Minnesocie która wykona taka operację za 19.000$.

Niestety moje fundusze pozwalają mi tylko na zakup biletu i oczywiście dać zabezpieczenie mojej rodzinie na jakiś czas rekonwalescencji.

Dlatego proszę każda dobra mordeczko o pomoc, każda złotówka  przybliży nas do tego 🙏

Dziękuję Michał