Dafne potrzebuje drugiego życia

Moja kocia rodzino witajcie ❤️😻

Nie sądziłam,że kiedykolwiek będę musiała prosić o pomoc na leczenie mojego zwierzątka. Ale niestety dopadło i Nas… Jak do tej pory jedynie wspierałam inne zbiórki ale nawet niewyobrażałam sobie,że będę musiała ją sama zakładać.

Dafne to cudowna kotka,która zaadoptowałam z Ukrainy. Chciałam dać jej szczęśliwy dom pełen miłości i zapewnić spokojne kocie życie. Tak też było… do niedawna.

U Naszej kochanej Dafne zaczęły sie pojawiać biegunki.
Oczywiście udałam sie do weterynarza. Sugestia zmiany domu,stres,zmiana karmy. Zaczęła Nam marnieć w oczach a leki,które dostała nie pomagały. Znów wybraliśmy sie do weterynarza okazało sie,że Dafne ma płyn w jamie brzusznej. Dostała antybiotyk o wróciliśmy przekonani,że będzie dobrze do domku. Jednak pojawiło sie to czego sie nie spodziewaliśmy. Dafne zaczęła mieć problemy z równowagą, oczopląs. Dzień później już upadła na nóżki. Oczywiście natychmiastowa wizyta u weterynarza i dodatkowe badania.

Okazało sie najgorsze… Nasza Dafne ma zapalenie otrzewnej chyba w najgorszej postaci czyli neurologicznej. Przeżyliśmy szok. Bez zastanowienia zaczęliśmy szukać pomocy… udało sie. Zdobyliśmy lek i podaliśmy pierwsza dawkę. Dafne po dwóch dniach stanęła na nóżki! Dla Nas to prawdziwy koci cud ❤️ Nie przemyśleliśmy jednego… terapia trwa prawie trzy miesiące a leczenie jest bardzo drogie.. najprościej mówiąc po prostu Nas na nie… nie stać 😒 Nie mamy pojęcia za co kupimy kolejne dawki leku.. 

Prosimy z całego serca o pomoc… o pomoc w daniu życia Naszej kotce. My będziemy ja leczyć, zrobimy wszystko żeby było jej lepiej.. ale potrzebujemy pomocy..❤️

Aneta i Dafne 😻