Nebulizator dla naszych pociech

Witajcie! Jestem Soplica, kiedyś byłem pięknym silnym kasztanem z bujną grzywą i ogonem. W tym roku będę miał 26 lat niestety mój los nie był ciekawy, gdy miałem siłę i wigor wszystko wydawało się takie proste.... od wielu lat chorują na chorobę znaną pewnie każdemu właścicielowi swoich czterokopytnych szczęść, COPD (Przewlekła Obturacyjna Choroba Płuc) moje życie strasznie się pokomplikowało mimo ciężkich oddechów dalej ciągłem bryczkę..... lecz siły odmawiały posłuszeństwa, niestety w siodle również się nie sprawdzałem :-( żeby tego było mało niestety nikt nie ustrzegł mojej wady postawy tylnych kończyn, teraz mam NIEDZWIEDZIE ŁAPY co nie ułatwiają mi życia, pracowałem.... dalej. Chudłem, straciłem właściciela..........

Ale mimo głodu, żeber na wierzchu, pęcin przy ziemi czekałem...czekałem.... na lepsze jutro. Nie było to prostym czasem.
Ktoś przyjechał, ogląda mnie, mojego kolegę i koleżankę!!! Nic nie mówi odchodzi. Kolejny dzień wraca! z workami! Po chwili wchodzi do boksu sypie mi łopatkę czegoś pysznego zjadłem, pewnego dnia przyjechała przyczepa zabrali kolegę, 3 godziny później przyjechali i zabrali nas! Zabrali nas do raju, czysty boks, w boksie żłób jedzenie, kolejne dni zapoznanie ze stadem, opieka czyszczenie! Moja nowa Pani wezwała weterynarza.... który stwierdził COPD, NIEDZIWEDZIE ŁAPY , Zęby do zrobienia! Dała radę codzienne inhalacje, opatrunki na moje Łapy, specjalistyczna pasza. Teraz się czuję kochany, otrzymałem zasłużoną emeryturę lecz cały czas potrzebuję oddechu dla tego proszę o Nebulizator abyście pomogli mi jak i mojej Pani której ułatwi życie. W naszej stajni również są inne konie które potrzebują wsparcia ale bez was nie jesteśmy w stanie spełnić naszych marzeń od 4 lat.      

Koszt Nebulizatora -4,352
plus 7.5 % dla pomagam (326,40)