Generacja 0 Wolność od narkotyku

Generacja 0.

Praca w tym obszarze, to starania o uznanie tych pierwotnych źródeł kultury człowieka jako źródeł praw człowieka  postaci „Generacji 0” i ustanowienie podstawowych praw człowieka, wynikających z tych źródeł. Od najstarszych kultur starożytnego Egiptu i słonecznej religii z Iunu Atuma-Re, następnie taoizmu i buddyzmu kultury Doliny Indusu do najmłodszej Jezusa z Nazaretu. Wymaga to dobrego opracowania pierwotnych źródeł, z jak najwierniejszymi tłumaczeniami tekstów źródłowych oraz ujęcia ich w formie ułożonej i zrozumiałej. Jest to klucz do wszystkiego przede wszystkim w narkomanii, do zaleczenia jej źródeł. Zapraszam. Moja strona: https://rerxer.pl

Wolność od narkotyku. Skazani przez Naturę i "kulturę".

 TA POMOC UMOŻLIWI ORGANIZACJĘ WŁAŚCIWEJ PRACY DO WOLNOŚCI OD NARKOTYKU! 

Moje starania do likwidacji oprawstwa narkotykowego rozpocząłem od 1992 r. Był to udział w organizacji form samopomocowych i zorganizowanych oraz kształcenie się we wszystkim, co mogło być pomocne w zrozumieniu tego świata. Od 2003roku prowadzę to w formach rozpoznawania zasad instytucjonalnych państwa i jego agend. Oraz filozofii „behawioru”, która jest tu jego drugą naturą, także profilaktyki, lecznictwa i„praworządności” – no i „polityki”. Wiem już, co chciałem wiedzieć i teraz zajmuję się wyłącznie własnym poglądem i światopoglądem, od źródeł do teraźniejszości. Poza ściemami o prohibicji, bezwładzy „behawioru” i odpowiedzialności najmniej odpowiedzialnego, czyli choroby, chorych i ich ofiar. Liczy się tylko ochrona celu terapeutycznego oraz taka mądrość życiowa, która chroni istotę swego istnienia.

Wiem już co trzeba zrobić w dziedzinach prawa, zdrowia, kultury i w sferze społecznej. Wymaga to nakładów i środków, które przekraczają moje możliwości materialne. Zapraszam do istniejących już moich projektów ustawowych, propozycji również do NIK oraz do moich podstawowych propozycji samopomocowych mojego AA. Wiem też, że jest to bardzo trudna sfera naszego życia, lecz już nie jest taka tajemnicza i hermetyczna dla zmiany. Liczę się ze wszystkim, lecz nawet Darczyńcy nie mogą mieć wpływu na istotę moich działań, muszę już robić tylko to, co potrzeba i wiem to na pewno. Nie udzielam się w terapii ani w pomocy socjalnej, ponieważ musi być to rolą państwa i jego instytucji. Nie może ono uchylać się od odpowiedzialności za skutki swojej produkcji patologii związanej z narkotykiem i spędzać tego na sfery nieformalne,prywatne i dowolne.

Jako taki mój cel, mogę wskazać moje opracowanie"Ody do Radości" Ludwiga van Beethovena i w przygotowaniu innych postaci twórców naszej kultury i ich dzieł: Leonarda da Vinci czy Williama Szekspira i innych. Również do źródeł i dróg takich postaci jak Imhotep z Iunu w Egipcie, Lao tsy, Budda i Jezus z Nazaretu. Video: www.youtube.com/@rerxer0

Mam trzy takie zasadnicze cele:

1. Opracowanie i publikacja moich prac o poszukiwaniach i odkryciach pierwotnych źródeł oraz o moim pomyśle na wolność od narkotyku. Jest to już materiał na trzy pozycje, a czwarta w przygotowaniu. Jakąś możliwą i sensowną alternatywę trzeba wskazać poza terapią i "behawiorem", by się wydobyć z tego koła niemożności i stygmatyzacji.

2. Prace ustawowe i lecznicze. Jest to obowiązek państwa i tu musi dojść do takich zmian by prawo i lecznictwo pomagało, a nie produkowało patologie. Również w pomocy socjalnej i dla właściwych warunków terapii. Jestem obok całego systemu prawno-leczniczego i „behawioru” terapeutycznego, z powodów różnic czysto merytorycznych dotyczących istoty problemu.

3. Samodzielna oraz możliwa zorganizowana praca,do kształcenia i nabywania umiejętności do odkrywania w sobie tych pierwotnych źródeł światła w człowieku. Obecnie skupia się tu wszystko na sferach objawowych choroby. Ja chcę otworzyć ten zaklęty krąg behawioru poprzez kulturę i naukę, w którym nikt kto ma się uzależnić, tego nie uniknie. Do ciszy i refleksji, odkrywania i podążania za swoim pierwotnym głosem "z ducha". Nie ma innej rady, by się wydobyć z tego hamletowskiego "barłogu" narkotykowego i życiowego, do spełnienia swojej przyszłości.

Do tej pory robiłem to samotnie, ponieważ była to samotna praca nad odnajdywaniem źródeł, przyczyn i skutków oprawstwa narkotykowego. Jednakże nadszedł czas na bardziej konkretne działanie, ponieważ moje samotne trudy są już niewystarczające, stąd zbiórka na pomocne działania prawne,medyczne i kulturalne - zapraszam do mojego Instytutu SPKiN.

Informacje podstawowe i materiały są na mojej stronie https://rerxer.pl. 

PROSZĘ O REFLEKSJĘ I WŁAŚCIWĄ DECYZJĘ. 

Moje video o istocie procesu "zabójstwa narkotykowego" neuroprzekaźnictwa i aktywności neuronalnej mózgu.