Milena Borowska
Tosia jest już po zabiegu. Według lekarza zanim spadła musiała tą nogą zakręcić się w siatce. Więzadła były całkowicie porozrywane, nogę po znieczuleniu można było wygiąć o 90 stopni, kolano było całkowicie przekręcone i pogruchotane. Po Zwoleniu sierści na całej długości łapy jest ogromny siniak. Udało się wszystko złożyć. 02.07 po południu mamy pierwszą kontrolę. Pierwsza noc za nami. Tosia ma ogromną siłę walki więc tej nocy, myślę, że to ona wygrała z moim snem 😅 do klatki powoli przywykła, jeszcze cierpliwości wymaga kołnierz na czas momentów kiedy muszę spuścić ja z oka.
Kinga i Tosia
Moja seniorka suczka Tosia przesyła ostatnie zaskórniaki, my też walczymy, ale wysyłamy mnóstwo sił!
Anonimowy Darczyńca
Trzymaj się Tosiu ❤️🐈⬛