Do Kociego Domu trafiły kolejne koty - i te małe i te większe. Nie zdążyły jeszcze się dobrze rozgościć, a tu już choróbsko :(
Wygląda na to, że wirus dopadnie każdego kociaka :(
Oby skończyło się w tylko na antybiotykoterapii...
Wolontariusze musieli się zmobilizować i stać osobistymi pielęgniarkami mieszkańców Kociego Domu:)
Niestety choroba to nie tylko cierpienie zwierzaków, dodatkowa praca i stres wolontariuszy, ale także koszty finansowe.
Bez Waszej pomocy, nie damy rady.
Prosimy o wpłaty 🙏
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!