Dwa tygodnie temu na spacerze w lesie zaatakowała nas ( mnie i moją malutką sunię ) bezpańska sfora psów. Psów atakujących było ok pięciu, na szczęście były to raczej niewielkie kundelki.
W momencie ataku szybko wzięłam moją sunię na ręce . Niestety próbując uciec, zostałam popchnięta przez bezpańskie psy , ugryziona w nogę i przewróciłam się , w tym momencie moja sunia została porwana przez tamte psy, zaczęły ją gryźć i ciągnąć . Udało mi się je odgonić , ale w wyniku ataku sunia straciła oko :(
Miała szybką operację, na która wydałam całe moje oszczędności i już wydawało mi się, że wszystko będzie dobrze . . . Ale wdało się zakażenie , okazało się , że będzie potrzebna druga kosztowna operacja i pobyt suni w szpitalu.
Niestety znalazłam się w trudnej sytuacji finansowej, nie stać mnie na ratowanie życia mojej największej , najwierniejszej przyjaciółki.
Będę ogromnie wdzięczna za wpłatę każdej najmniejszej kwoty, bardzo zależy mi, żeby moja niemłoda już sunia żyła jak najdłużej , tym bardziej , że do tej pory była zdrową i pełna życia seniorką.
Bardzo dziękuję
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!