Edit: Czy pechowy kotek może być jeszcze bardziej pechowy? :( niestety tak...
Pod koniec stycznia Magdę zaniepokoił wygląd łapy Mesi. Umówiła szybką wizytę u weterynarza i doznała szoku... Trudno w to uwierzyć, ale Mela złamała łapkę :( i to nie w jednym, ale aż w dwóch miejscach. Udało nam się dostać do dr Bieżyńskiego na UP Wrocław, który ustawił kości i założył gips. Jeszcze nie wiemy czy wszystko ładnie się zrosło i obędzie się bez operacji (doktor stwierdził, że spróbujemy przez samo usztywnienie bo Melisa tak na prawdę nie używa swoich tylnych łap)
A jak do tego doszło? Najprawdopodobniej nóżka utknęła w kenelu i Mela złamała ją podczas szarpaniny. Na szczęście nasza dziewczyna jest bardzo dzielna i gips w niczym jej nie przeszkadza.
Edit: Melisa została w fundacji jako nasza rezydentka. Niestety nikt nie chciał jej adoptować :( Mieszka w cudownym domu naszej wolontariuszki. Latem uwielbia wylegiwać się na trawie, a w zimie przy kominku. To przekochana kicia, która mimo swojej niepełnosprawności nie daje sobie w kaszę dmuchać 😉 ma swoje własne zdanie i głośno je wyraża 😁
Melisa potrzebuje oczywiście zapasu pieluszek, podkładów higienicznych, preparatów przeciw odparzeniom i mokrych chusteczek. Co jakiś czas ma problemy z krwiomoczem i wtedy wszystkiego zużywamy o wiele więcej. Tak samo przy problemach z jelitami. Oczywiście to też powoduje częstsze wizyty w lecznicy, dlatego też nie zamykamy zbiórki bo wasze wpłaty bardzo nam pomagają przy opłaceniu tego wszystkiego 🥰
W styczniu do schroniska w Koninie trafiła kotka po wypadku z podejrzeniem urazu kręgosłupa- kotka ma niedowład tylnych kończyn. Schronisko starało się jak mogło żeby postawić ją z powrotem na nogi, jednak jak to w schronisku - jest wiele zwierząt i są ograniczone możliwości czasowe i finansowe. Jedna z wolontariuszek napisała do nas wiadomość z prośbą o pomoc. Kotka od stycznia siedziała w klatce, nie ruszała tylnymi łapkami, robiła pod siebie. Schronisko to napewno nie miejsce dla takiego kota. Po konsultacji z kilkoma specjalistami postanowiliśmy pomóc i tym sposobem mamy nowego podopiecznego. Drodzy Państwo poznajcie Melisę. Kotka ma około 8 miesięcy i jest proludzkim suwaczkiem. Co oznacza stwierdzenie suwaczek? To, że kotka nie chodzi normalnie tylko przesuwa swoje ciało pomiędzy przednimi łapkami. Kotka po dotarciu do Wrocławia spędziła kilka dni w lecznicy. Miała tam robione badania krwi, konsultacje ortopedyczne, neurologiczne. Cały koszt jej wizyty w lecznicy wyniósł 1500 zlotych. W najbliższym czasie kotke czeka rezonans i turnus rehabilitacyjny co będzie kosztować kolejne 1500 zlotych. Jakby było mało Mela dostała krwiomoczu i jest w trakcie leczenia pęcherza. Niestety 2020 rok przyniósł nam same trudne i kosztowne przypadki dlatego zmuszone jesteśmy prosić Państwa o pomoc. Dziękujemy z całego serca za okazane wsparcie.
Melisa już na turnusie rehabilitacyjnym :) Nasza dzielna pacjentka :D
Kim jesteśmy?
Neko znaczy kot. Jesteśmy grupą ludzi, których połączyła chęć niesienia pomocy kotom bezdomnym, porzuconym i skrzywdzonym.
Prowadzimy domy tymczasowe dla kotów bezdomnych, w których są one leczone i socjalizowane. Następnie szukamy dla nich odpowiedzialnych opiekunów.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Magda
❤️
Sandra i Piotr Wysota
Trzymamy kciuki za małą! :)
Domas
Ratujmy kotki!