Cześć,
mam na imię Ewelina i piszę te słowa z ogromnym ciężarem na sercu. Nigdy nie sądziłam, że znajdę się w miejscu, w którym będę musiała prosić o pomoc. Ale życie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie.
W marcu stan zdrowia mojej ukochanej babci gwałtownie się pogorszył. Konieczna była szybka hospitalizacja i leczenie – niestety tylko prywatnie, ponieważ czas oczekiwania w publicznej służbie zdrowia oznaczałby dla niej zbyt duże ryzyko. Nie miałam wyjścia – wzięłam trzy chwilówki, na łączną kwotę około 15 000 zł. Liczył się każdy dzień, każda godzina, żeby pomóc jej przeżyć. Niestety babci już nie ma że mną...
Niedługo później wydarzyło się coś, co dobiło mnie psychicznie i finansowo – straciłam pracę. Firma, w której byłam zatrudniona, zlikwidowała stanowisko, a chwilę później zakończyła działalność. Z dnia na dzień zostałam bez środków do życia, z ogromnym długiem i lękiem o przyszłość.
Mimo starań nie jestem w stanie zapewnić sobie podstawowych rzeczy – brakuje na rachunki, jedzenie, a przede wszystkim – nie jestem w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań. Każdy dzień to walka z bezsilnością i strachem.
Na moim utrzymaniu jest także mój ukochany pies – mój towarzysz i jedyna iskierka w tym wszystkim. Coraz częściej łapię się na tym, że boję się, iż nie będę miała czym go nakarmić.
Dlatego zwracam się do Was – ludzi z dobrym sercem – o pomoc. Każdy GROSZ to dla mnie nadzieja na wyjście z tej trudnej sytuacji. Potrzebuję czasu, żeby znaleźć nową pracę, ale bez wsparcia nie dam rady przetrwać tego najgorszego momentu.
Jeśli możesz – pomóż. Jeśli nie możesz – udostępnij proszę tę zbiórkę dalej. Z całego serca dziękuję za każdą formę wsparcia.
Z wdzięcznością,
Ewelina
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!