W pogoni za życiem-Rehabilitacja

Cześć. Nie wiem czy się znamy czy nie, ale może zechcesz dowiedzieć się co tu robię. Jestem mamą dwóch córek i żoną wspierającego męża. Postanowiłam zawalczyć o życie, o lepsze funkcjonowanie, o cudowne chwile z moją rodziną. Samodzielnie, bez pomocy może mi się to nie udać. Pewnie trafienie szóstki w totka ma większe prawdopodobieństwo niż to co mnie spotkało.
Zdiagnozowano u mnie Zespół Ehlersa - Danlosa, Miopatię, Układowe zapalenie naczyń, dysautonomię. Nieuleczalne, przewlekłe, postępujące choroby rzadkie. Codziennie zmagam się z bólem całego ciała, chronicznym zmęczeniem, nadmierną wiotkością stawów, postępującą dystrofią mięśni,  bólem stawów i ich wypadaniem z panewek stawowych,  bólem pleców i karku z trudnością utrzymania głowy w pionie, poranną sztywność mięśni, zaburzeniami czucia głębokiego,  kołataniami serca związanymi z arytmią komorową, dolegliwościami trawiennymi, drętwieniem rąk i stóp, zawrotami głowy z  zachwianiem równowagi, przewlekłym zapaleniem zatok. To tylko niektóre z objawów, które utrudniają mi codzienne funkcjonowanie. Każda z diagnoz jest chorobą układową wiec wpływa na cały mój organizm, czego skutkiem była zakrzepica, pęknięcie tętnicy udowej (operacyjne usuwanie tętniaka rzekomego i zszywanie tętnicy), operacja zatok, wrzody żołądka, migreny, niedowłady, skaza krwotoczna naczyniowa z plamicą, znaczna łatwość krwawienia, wielopoziomowe dyskopatie. Niezbędna jest dla mnie wielospecjalistyczna opieka lekarska. To co może usprawnić moje funkcjonowanie to REHABILITACJA. To mój cel. To moja szansa. Zebrane środki w całości wykorzystane będą na moje leczenie i rehabilitację. Twoja pomoc jest dla mnie nieoceniona. Jeśli możesz, masz chęć wesprzyj mnie.

Dziękuję!