Zbudujmy raj dla niechcianych

Witajcie! Głupio mi przyznać, ale nigdy nie wierzyłam w ludzi. Dopiero niedawno, kiedy zaznałam czegoś niezwykłego od zwykłego człowieka zrozumiałam, że bycie człowiekiem nie zmusza nikogo do przybierania negatywnej postaci. Więc jeśli zdecydujesz doczytać do końca, będę Ci bardzo wdzięczna.

Dziękuję.

Ostatnio bardzo dużo słyszymy o koniach, które wiele wycierpiały właśnie od ludzi. Więc czy możemy jakoś wynagrodzić im ten ból, którego zaznały za sprawą przedstawicieli NASZEJ rasy? Wiele o tym myślałam. Myślałam też o ludziach, którzy tak jak ja kochają zwierzęta, ale nie mają warunków, aby zrobić cokolwiek, dlatego postanowiłam się tym zająć.

Znalazłam człowieka, który skupuje i sprzedaje konie. Byłam tam i widziałam - konie znikają w dwa dni, w ich oczach widać strach- tych ludzi nie obchodzi gdzie trafią konie, byle był zysk.

Znalazły by się fundusze na wykup, ale problemem jest stajnia ( miałam już trzy swoje konie, ale musiałam je sprzedać właśnie z powodu braku odpowiedniej stajni). Moim największym marzeniem jest zrobienie z dużej stodoły bezpiecznej wiaty chroniącej konie przed pogodą z dostępem do dużych, leśnych pastwisk.

Więc jeśli uważasz, że jesteś miłośnikiem zwierząt i nie składasz pustych deklaracji, że zrobił byś dla nich wszystko a także jeśli możesz ruszać palcem lub klikać myszką to bardzo proszę Cię o przesłane mi jednej złotówki - jednej cegiełki z której z czasem powstanie przepiękny dom. 

1 zł = koniec cierpień

Konie otrzymają potrzebną pomoc i będą wysyłane do wcześniej sprawdzonych domów, aby coraz więcej koni mogło dostać szansę na nowe życie.

Każdy, kto zdecyduje się pomóc i podpisze się pod datkiem zostanie na długo zapamiętany ( tekst pod dowolnym datkiem zostanie oprawiony w piękną ramkę w złotym kolorze i powieszony w honorowym miejscu jako bohaterowie tej stajni)