Tata kontra rak złośliwy nerki

Dzień dobry
Mam na imię Julia. Pół roku temu u mojego taty wykryto guz na nerce. Mieliśmy nadzieję, że jest to tylko niegroźny guz bądź cysta. Niestety po tomografii okazało się, że jest to rak złośliwy. Był to dla nas ogromny cios, załamalismy się. Tata musiał przejść  operacje usunięcia guza z nerki. Wynik histopatologiczny potwierdził, że jest to rak złośliwy jasnokomórkowy, który najczęściej daje przerzuty i jest to agresywny nowotwór. Czekamy jeszcze na tomografie płuc, ponieważ na poprzednim badaniu okazało się, że na płucach znajdują się guzki. Staramy się pomóc tacie z całych sił natomiast nie jesteśmy w stanie zebrać całej potrzebnej kwoty na terapię, która mogłaby pomoc tacie wrócić do zdrowia i zapobiec przerzutom. Niestety metody jakie mogą wspomóc powrót do zdrowia są kosztowne i nie stać nas na nie. Tata dostał kilka wlewow z witaminy C po, których lepiej się czuje ale to wciąż za mało żeby wrócić do zdrowia i moc cieszyć się jak dorastają ukochane wnuki. Za każdą pomoc jaka pomoże w powrocie do zdrowia mojego taty  będziemy ogromnie wdzięczni.