Witam.
Nazywam się Dawid Jaroszyński - Zwracam się do Ciebie z prośbą o pomoc dla mojego Taty . Na Zdjęciach mój Tata - Aleksander .
4 miesięcy temu moj Tata doznał bardzo silnego bólu żołądka i przełyku, po telefonie do mnie o bardzo złym samopoczuciu , zawiozłem go do szpitala. Po kilkunastu godzinach w szpitalu , usłyszeliśmy diagnozę o podjerzeniu guzów na przełyku. Podczas badań stan mojego Taty bardzo sie pogorszył , mial problemy z odychaniem jak i przełykaniem sliny i piciem wody. Tacie zostały podane kroplówki nawadniające organizm . Na drugi dzień lekarze stwierdzili stan mojego Taty na zły i podjeli natychmiastową decyzje o karmieniu pozagardłowo . Przełyk mojego Taty nie jest wstanie , transportować jedzenia do żołądka . W szpitalu podali Tacie pierwszy raz jedzenie FRESUBIN ORGINAL podawane pozajelitowo - dożylnie , podawane dobrzusznie przez specjalną pompe .Po wypisaniu z szpitala po 4 dniach mój Tata nie mógł już jeść normalnie, miał możliwość tylko pic wodę nie gazowaną co też sprawiało bardzo duży ból przy przełyķaniu. Wziołem urlop z pracy i zaczołem działać aby jak najszybciej zorganizować tacie jedzenie pozagardłowe , z szpitala dostał tylko przydzielone jedzenie na 3 dni . Po 2 dniach udało mi się zorganizować zapas jedzenia na 30 dni oraz potrzebne opatrunki , leki przeciw bólowe . Niestety nie udało mi sie kupic specjalnej pompy do podawania jedzenia gdyż koszt był dla mnie i mojego Taty za duży, zostaliśmy zmuszeni do podawania jedzenia dużą szczykawką co sprawia tacie ból ( pompa jest tylko refundowana dla osób lerzacych ) Po zorganizowaniu jedzenia Tacie, Zaczęliśmy walkę z czasem , aby jak najszybciej zacząć leczenie.
Udało mi sie zapisac Tatę na badanie PET w Katowickim Centrum Onkologi 30 Września 2022 roku . Otrzymaliśmy wyniki Badania z diagnozą RAK PRZEŁYKU 😭 . Ta wiadomość załamała nas psychicznie , musiałem być bardzo silny aby pokazać mojemu kochanemu Tacie siłę , której mu brakowało i brakuje nadal że uda mu się wygrać walkę z rakiem i żyć.
Rak zaatakował przełyk oraz część żołądka, obecnie czekamy na chemioterapię. Te kilka miesięcy zrujnowało mnie i Tatę finansowo. Tata stracił pracę a moje oszczędności przeznaczyłem na jedzenie , leki przeciwbólowe , witaminy , suplementy diety , bandaże , szczykawki dla mojego Taty. Koszty leczenia przerosły mnie i mojego Taty , obecnie brakuje nam już na opłacenie rachunków za mieszkanie jak i dalszą walkę z CHOROBĄ , dlatego podjołem kroki o zorganizowaniu zbiórki dla mojego Taty. Tata się zgodził lecz nie chętnie gdyż raczej całe życie to on pomagam mi oraz bliskim z mojej okolicy , nigdy nikogo nie prosił o pomoc , zawsze starał sam sobie poradzić z swoimi problemami a i często brał na siebie problemy innych ludzi za co jestem z niego bardzo dumny za to jakim jest człowiekiem.
Mierzymy się teraz z opłaceniem rachunków za prąd , zakupem jedzenia i największym problemem ZAKUPU LEKU który może pomóc mu w leczeniu. BioBran 1000. Jest to lek zalecany przy stosowaniu chemioterapi, niestety miesięczny koszt leku to 2000.00 zł nie stać nas na zakup. Większość swoich dochodów przeznaczam na zakup leków przeciw bólowych , opatrunków jedzenia i opłacenie rachunków tacie , niestety nie dajemy już rady finansowo a o zakupie tak potrzebnego leku możemy tylko pomarzyć, dlatego proszę Cię o pomoc , o wsparcie finansowe dla mojego Taty - Aleksandra.
Bardzo chciałbym aby mój Tata wyzdrowiał i nie czuł bólu aby leczenie się udało, wierze z całych sił że dzięki twojej pomocy wygramy walkę z CHOROBĄ Taty i ŻYCIE BEZ BÓLU
Bardzo Ci dziękuję za pomoc dla nas . Tata z Synem.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!