Ratujemy Rokiego. Operacje łapek

Witam na zbiórce Ratujemy Rokiego’ na opłacenie dwòch niestety bardzo kosztownych operacji na tylnie łapki Rokiego oraz rehabilitacje pooperacyjne by Roki mógł jeszcze kiedyś chodzić i biegać na czterech łapkach z wielkà nadziejà bez wózka inwalidzkiego i bez potrzeby amputacji.
Operacje i leczenie wymaga specjalisty ortopedy w tak zaawansowanym stanie łapek pieska.
Przybliżę Wam historię Rokiego. W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu na mój adres e-mail [email protected] chętnie podzielę się szczegółami stanu zdrowia Rokiego.

W 2019r w sierpniu Roki przeszedł pierwszà operację której przyczynà było przemieszczenie kości piszczelowej po poślizgu ze schodów. To były poczàtki kalectwa Rokiego. Operacja się niestety nie udała do końca, choć było trochę lepiej niż wcześniej. Przy każdym kolejnym stawianym kroku kość piszczelowa w tylniej łapce zaczęła się ponownie przemieszczać co powodowało bòl i jego cierpienie. Roki został skierowany na drugà operację. Natomiast do tego czasu podczas chodzenia wypadła mu rzepka z kolana. Druga operacja- kość piszczelowa i naprawa oraz wstawienie rzepki kolanowej w poprawne miejsce. Przy tej operacji udało się naprawić kość, rzepka została wstawiona w poprawne miejsce. Po kilku spacerach sytuacja z kolanem się powtórzyła. Wiele bòlu. Wiele cierpienia, łez i krwi. Pomimo to Roki walczył dzielnie i wciàż się nie poddawał. Następnie trzecia operacja i czwarta. Trwało to ponad cztery miesiàce.

Zdjęcia po operacji sierpień 2019r.

Mija dokładnie rok czasu od tej tragedii. Myśleliśmy, że już nigdy tam nie wróci. Niestety los sprawił że musi wrócić na kolejne operacje. 

Prawa noga (operowana w zeszłym roku) wymaga kolejnej operacji skutkiem jest ponowne przemieszczenie kości piszczelowej, ostroga na końcu kości piszczelowej, przewlekłe zmiany zapalne stawów oraz wypadajàca rzepka kolana co powoduje utratę balansu i wiele bòlu przy każdym stawianym kroku. 

Lewa noga została obciàżona ciężarem ciała ponieważ Roki z bòlu kulał nie stawiajàc łapek poprawnie. W tej nodze zdiagnozowano wysięk w stawie lewgo kolana, przemieszczenie poduszki tłuszczowej, zapalenie stawów w okolicy okołokręgowej i kości piszczelowej.
Roki traci czucie w stopach, mięśnie nie funkcjonujà jak powinny ze względu na niepoprawne chodzenie, utykanie na obie tylnie łapki.
Jeszcze nie wszystko stracone! Możemy pomóc by Roki jeszcze chodził i biegał na czterech łapach. Wymaga to dwòch operacji, po jednej na każdà łapę. Weterynarz specjalista jest w stanie zoperować wszystkie dolegliwości w każdej z łapek przy jednej operacji. Odstęp pomiędzy operacjami to osiem tygodni. Jest szansa, jest nadzieja na to że Roki będzie jeszcze chodził na czterech łapkach bez konieczności amputacji i bez wózka inwalidzkiego. Tylko wiara i nadzieja nas trzyma na dobre przy walce o psie cztery łapki.

Po powrocie od lekarzy lipiec 2020r.

Czy myślicie, że jeszcze mi się uda cieszyć ze spacerków i czy jeszcze będę mògł być kiedyś szczęśliwy bawiàc się i biegać z innymi pieskami?  Czy jeszcze kiedyś dojrzę świat psiego szczęścia bez bòlu i cierpienia?  

Koszty obu operacji sà ogromne. Niestety prawie nie osiàgalne. Zdajemy sobie sprawę. Ale co nie buduje tak jak wiara. Wiara w to, że Roki jeszcze będzie mògł chodzić o własnych siłach. Wiara w ludzi, w ich wsparcie i miłość człowieka do czworonoga.
Wierzymy w Was, walczymy, czas idzie na niekorzyść, robimy co w naszej mocy. 

Bez Was już nic nie będzie jak dawniej, dlatego wspieramy, ratujemy Rokiego by stanàł na wszystkie łapki.

Prosimy o wsparcie, liczy się każda złotówka, prosimy o udostępnienia, pomogà nam zebrać większà grupę odbiorców. Jeśli nie Ty to być może kto inny wesprze. 

/Wszystkie dane zwiàzane z historià Rokiego,  koszta, zdjęcia Rokiego z poprzednich operacji oraz  nazwy lecznic weterynaryjnych - lekarzy do wglàdu na stronie na fb ‘Ratujemy Rokiego’

Dziękujemy za wszelkiego rodzaju pomoc, za dobre słowo, za wpłaty, za wsparcie, za udostępnienia.

Dziękujemy że jesteście z nami.