Uratujmy dzikie ptaki

Czy wiesz, że mnóstwo ptaków i nietoperzy każdego roku ginie w trakcie remontów budynków? 

Ptaki i nietoperze giną zamurowywane żywcem, ptasie jaja i pisklęta potrafią być wyrzucane z gniazd. Nawet jeśli żadne zwierzę nie zginie, to bezpowrotnie tracą one swoje miejsca lęgowe. Wróble, jerzyki, kopciuszki... to tylko kilka spośród wielu gatunków, które każdego roku stają się ofiarami ludzkiej obojętności. 

Tragedie te mają miejsce w całej Polsce, wielokrotnie mimo interwencji świadków, którzy starają się reagować, interweniować, zgłaszać – żadne konsekwencje wobec ich sprawców nie są wyciągane. Urzędnicy nie wywiązują sie z powierzonych im zadań i nie reagują - proceder cały czas trwa. 

Jednym z miast, gdzie pomimo wielu starań sytuacja się nie zmienia jest miasto Wrocław. 

Nie możemy dalej patrzeć obojętnie! Zwierzęta żyjące wokół nas zasługują na ochronę – to nie tylko nasz moralny obowiązek, ale i wymóg prawa. 

Chcemy wyciągnąć konsekwencje za te zaniedbania, które kosztują zwierzęta życie, zdrowie czy po prostu miejsca do życia

Zwróciliśmy się o pomoc do kancelarii prawnej pani Angeliki Kimbort – prawniczki z doświadczeniem w sprawach ochrony przyrody i praw zwierząt. Pani mecenas zgodziła się nas reprezentować w tej sprawie. Chcemy wspólnie położyć kres tym dramatom.

Uruchamiamy zbiórkę, aby pokryć koszty postępowania prawnego – wydatków, których niestety nie da się uniknąć.

Prosimy: dołączcie do naszej walki o dobro zwierząt, które cierpią dosłownie pod naszymi oknami. Zwierząt, które cierpią bezgłośnie, zwierząt o których często ludzie nawet nie wiedzą, że żyją one tuż obok nich.

One nie mogą mówić. My możemy – i musimy – mówić za nie.
Pomóżcie nam przerwać to milczenie.