Syriusz umarł...

ILE MOŻE WYTRZYMAĆ JEDEN PIES?

----

Wiemy już, że całe życie był sam....

Przywiązany dwoma ciężkimi łańcuchami do budy, nie mógł się ruszać, dlatego stracił mięśnie, ma problemy z chodzeniem i nie może się wyprostować, jest zgięty w pałąk...

Wiemy już, że umarł mu właściciel, rodzina szukała kogoś, kto weźmie psa uwiązanego na zdjęciu na dwóch łańcuchach, pisząc, że nadaje się do stróżowania. Chyba nie znaleźli, bo pies wiele miesięcy później został znaleziony zagłodzony, z odleżynami, pokryty larwami much (zdjęcia w zbiórce). 

Organizacja z Zielonej Góry przywiozła psa w SKVet we Wrocławiu, ale nie mieli dla niego miejsca, gdy trzeba było go zabrać z kliniki. 

Pies jest obecnie obok nas, w TOZ Milicz, a my prosimy Państwa o wsparcie!

 BO ILE MOŻE WYTRZYMAĆ JEDEN PIES 

Wiemy już, że leczenie będzie długie i kosztowne, pies jest w koszmarnym stanie. Spróbujemy najnowszych terapii, żeby chociaż trochę mógł żyć bez bólu i w komforcie. Prosimy o pomoc!

----

"Kiedy myślisz, że znasz wszelkie zło – życie sprawia ci kolejną niespodziankę. 

Znaleziony pies.. 

Nigdy nie widziałam tak skrzywdzonego psa, a codziennie jestem świadkiem cierpienia zwierząt..

Szkielet nawinięty skórą... długo był przetrzymywany bez możliwości zmiany pozycji i swobodnego poruszania się – brak mięśni w nogach, zgięta postawa.. pies agresywny – ale wcale mu się nie dziwię..

Atakuje po przekroczeniu jego strefy komfortu.. przed nami nielada wyzwanie .. doprowadzenie go do porządku... pokazanie, ze może być dobrze..

podawanie mu leków, smarowanie odleżyn na zadzie i masowanie ciała aby zmniejszać napięcie jest troszkę utrudnione. Pies bólowy nie jest łatwy do pracy, niewiadoma tego co przeszedł nie ułatwia zadania. 

Wczoraj został przetransportowany z kilniki SKaVet we Wrocławiu z całym arsenałem leków. Przy próbie ściągnięcia kagańca i pętli pokazał nam jaki chce utrzymać dystans.." Kasia z TOZ Milicz

PROSIMY! Jest w TOZ Milicz