Pomóżmy Benkowi normalnie chodzi

Prowadzona rehabilitacja nie przyniosła zamierzonych efektów. Niestety. Pozostała nam ostatnia deska ratunku - OPERACJA.

Wszystko zaczęło się 12 lat temu, kiedy Benek miał 6 miesięcy. Po niepokojących nas objawach, pobycie na oddziale neurologii, serii badań i kilku nieprzespanych nocach zapadła diagnoza – Stwardnienie Guzowate, objawy padaczka lekooporna (kilku, kilkunasto-minutowe skurcze z brakiem świadomości), słabe napięcie mięśniowe (problemy w pisaniu, używaniu codziennych przyborów, poruszaniu się). Pomimo wielu naszych starań (opieka najlepszych specjalistów, terapie rehabilitacyjne, terapie logopedyczne, indywidualne nauczanie, udział w badaniach klinicznych) stan ten trwa do dnia dzisiejszego. 

Kolejną przeszkodą w codziennym funkcjonowaniu Benka jest jego brak mobilności. Powoduje to koślawe ustawienie lewej stopy rzędu 30 stopni. Przyczyną tego jest skrócenie ścięgna Achillesa oraz szpotawość przodostopia, co w praktyce powoduje skrócenie lewej nogi i problemy w poruszaniu. Prowadzona rehabilitacja nie przyniosła zamierzonego efektu.

Pozostała ostatnia szansa na normalne poruszanie się Benka. Operacja, polegająca na wydłużeniu ścięgna Achillesa, osteotomii przedniej części kości piętowej (przecięcie oraz wydłużenie kości) oraz osteotomii Cottona kości klinowatej przyśrodkowej (przecięcie oraz wydłużenie kości).

Pomimo tych wszystkich nieprzychylności losu jakie spotkały naszego synka, Benio to pogodny, uśmiechnięty, wrażliwy chłopiec, dziecko którego nie da się nie lubić.

Niestety „nasz” Narodowy Fundusz Zdrowia nie pokrywa tego typu zabiegów, operacja jest możliwa do przeprowadzenia w prywatnej klinice.

Dlatego Kochani liczymy na Wasze wsparcie. Liczy się dla nas każda wpłata, każda wpłacona złotówka ...

Pisząc za wieloma "Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia", pomóżcie Benkowi i nam spełnić jedno z naszych marzeń.