Zbiórka zakończona

Niestety, wpłata na tę zbiórkę nie jest już możliwa.

Wesprzyj inne zbiórki

2 131 371 zł

Szymaniak Adrian walka z GUZEM

Witaj! Jeśli czytasz te słowa, to znaczy, że masz wielkie serce i nie przechodzisz obok ludzkiego cierpienia. Dzi…

20 845 zł

Aparaty słuchowe Dla Antosia

Pomóżmy Antosiowi usłyszeć świat takim, jaki jest – pełnym śmiechu, muzyki i głosów, które go kochają. Dzień, w kt…

20 832 zł

Na ratunek pogryzionemu kotkowi

💔Bezimienny bo nie było nawet czasu by nadać mu imię …. Mamy 4 godziny by uratować jego życie potem zostaje już ty…

Wsparcie w leczeniu nerek Asti

91 zł z 100 zł (Cel)

Wpłaciło 5 osób

Udostępnij

Damian Koczkodon

Organizator zbiórki

Cześć!

Dzięki że zaglądasz na tą zbiórkę! Będziemy naprawdę mega wdzięczni za Twoją pomoc! ♥️

Nie wiemy jakie jeszcze koszty nas czekają, dla tego każde, nawet najmniejsze wsparcie jest dla nas na wagę złota.

Celem zbiórki jest wsparcie kosztownego leczenia naszej kochanej "córeczki" Asti która choruje na niewydolność nerek.

W Święta Wielkanocne tego roku nasza suczka nagle, z dnia na dzień, dosyć mocno się rozchorowała. Była osowiała, nie chciała wychodzić na spacery które poprostu uwielbiała, pokonanie kilku metrów zajmowało jej naprawdę długo, strasznie się trzęsła i wzdychała, nie chciała jeść nawet ulubionuch przekąsek. Nie bardzo wiedzieliśmy co się mogło stać, więc natychmiast udaliśmy się do pobliskiego weterynarza który zgodził się nas przyjąć w tym okresie. Niestety nie mógł on zdiagnozować co mogło się jej stać i co jej dokładnie dolegało, więc dostała leki wzmacniające które pomogły jej "podnieść się na łapki".

Od razu po świętach udaliśmy się do najbliższego gabinetu weterynaryjnego który przeprowadził wstępne badania.

Niestety wyniki badań z krwi wskazywały na niewydolność, która pomimo wprowadzonej terapii nie przyniosła efektów, a wyniki i stan zdrowia naszej suczki zaczynał się pogarszać.

Zalecono nam wtedy specjalistyczne konsultacje nefrologiczne na które musieliśmy się udać niemal 200km dalej.

Nie czekając udaliśmy się do kliniki w Warszawie w której po przeprowadzeniu szczegółowych badań, krwi, moczu i USG stwierdzono m.in. ostrą niewydolność nerek, oraz trzustki, której nie udało wie wykryć wystarczająco wcześnie.

Ze względu na brak specjalistów i pomocnego sprzętu do leczenia w okolicy, obecne konsultacje, leki, badania, sprzęt i dojazdy przebiły już granicę ponad 3000zl. Koszty te narastają codziennie w bardzo dużym tempie ze względu na potrzebę m.in. codziennych kontroli i podawania leków.

Jako że suczka ma szanse na poprawę stanu zdrowia i jest dla nas naprawdę ważnym członkiem rodziny, którego kochamy całym sercem i nie wyobrażamy sobie bez niej życia, walczymy ile mamy tylko sił o to aby odzyskała radość życia jak dawniej, dla tego Twoja pomoc będzie dla nas naprawdę mega, ale to MEGA wsparciem w walce z tą ciężką chorobą.

Aktualizacje

Damian Koczkodon
02.05.2023
02.05.2023
Niestety nie udało się uratować naszej kochanej suni 😞 💔
Jej stan nagle uległ ogromnemu pogorszeniu przez co byliśmy zmuszeni dać jej odejść w spokoju i ciszy do psiej krainy wiecznego szczęścia gdzie z pewnością będzie doświadczała mnóstwo radości.

Bardzo dziękujemy wszystkim którzy nam pomogli w tym trudnym okresie, macie złote serca!