Na wykup leków dających mi życie

Część Nazywam się Nikol i zbieram pieniądze na wykup leków które pomogą mi wyjść z strasznego g*wna , zwanym uzależnieniem .... Mecze się z nim od paru lat, wpadłam w to niestety przez mojego byłego chłopaka (który już nie żyje [*] ) nie mam mu za złe że mnie wciągnął w to g*wno ... , Przez to także wylądowałam na ulicy , gdy jeszcze byłam nie letnia ... Mieszkałam po melinach , piwnicach , dworcach... Musiałam kraść żeby mieć na jedzenie...

To były najgorsze lata mojego życia ...

Ale wiem że teraz chce z tego wyjść !!! 

..... byłam na różnych terapiach , w ośrodkach nic nie skutkowało ... Pomógł mi mój psychiatra Pan Mateusz , który przepisuje mi leki które mam na tzw "skręty" , jako że jestem w silnym stadium uzależnienia to muszę zacząć od bardzo wysokich dawek i z czasem schodzić z dawki aż do zera ... Ale niestety te leki są bardzo bardzo drogie ... I nie stać mnie nawet na wykup chociaż jednej paczki.... Jedna paczka buprenorfiny kosztuje 80 zł , ja dostaję na miesiąc 4 takie paczki :/// , nie jestem wstanie wykupywać ich ... A nie ma na nie nawet ryczałtu... Plus dostaje też inne leki na lęki społeczne i depresję , na które też mnie nie stać żeby je wykupić... 

Ja już naprawdę chce z tego wyjść... Marzę o normalnym życiu...

Mam dość codziennego budzenia się i bycia w takim stanie dopóki nie wezmę leków... 

 Niestety nie umożliwiają mi to środki pieniężne , których nie mam... 

Dlatego każda złotówka ... Każdy grosz mi by pomógł... Nie proszę o dużo ... Chce po prostu już żyć normalnie ... 

Chce pokazać mojej rodzinie że się da , że mogą być wreszcie ze mnie dumni...  

Dlatego już z góry dziekuje za chociaż przeczytanie mojej zbiórki... Prosiłabym o udostępnianie .... I rozsyłanie znajomym... Z góry jeszcze raz bardzo dziękuję za każdą pomoc i wsparcie chłopaka i przyjaciół którzy ze mną są i walczą z moim uzależnieniem .... 🖤