Walka o samodzielność Kuby

 Byłeś niewidoczny, może trochę bardziej milczący. Bez słów ostrzeżenia wtargnąłeś w życie Naszego synka. Owinąłeś się wokół jego bezbronnego ciała i pragniesz odebrać mu to co najlepsze... spokojne życie. 

 Kubuś urodził się 8 lat temu. Rozwijał się jak każdy maluch. Gaworzył, uśmiechał się, na czworakach pokonywał pierwsze stopnie. Do momentu, w którym rozpoczął edukację w przedszkolu. Indywidualista, lekko zaskoczona tłumaczyłam. Jednak ilość spostrzeżeń co do jego zachowania z każdym dniem była coraz większa. Po miesiącu usłyszałam,że nie nadaje się do przedszkola. Niedowierzanie, niechęć i złość. Każdy jest inny... Rozpoczęłam poszukiwania  odpowiedzi na nurtujące pytania własną rękę. Psycholog. Neurolog. Diagnoza. Autyzm.

Czasu na zaprzeczanie już dawno nie mieliśmy. Kubuś skończył wówczas 4 lata. Rozpoczęła się intensywna terapia. Zrezygnowałam z pracy, aby móc w pełni poświęcić się synkowi. Po kilku miesiącach wprowadziliśmy dietę bezglutenową, bezmleczną i bezcukrową, która okazała się strzałem w dziesiątkę. Bariera pojawia się poza bezpiecznymi murami domu. Nadwrażliwość na otaczające go dźwięki, nieznana masa ludzi oraz absolutny brak koncentracji. Autyzm zniekształca pracę zmysłów naszego syna, utrudnia mu komunikację i uczenie się. Uwrażliwia na to co dla Naszego oka i ucha jest niedostrzegalne. 

W jego główce wszystko się pomieszało.Jednak wierzymy,że wspólnymi siłami uda się Nam poukładać to co choroba porozrzucała. Droga niełatwa, bez końca ale warta wszelkich starań. Kuba od 4 lat jest objęty opieką logopedyczną, pedagogiczną , uczęszcza do przedszkola terapeutycznego a od września rozpocznie naukę w szkole. Ponadto ciągle poszerzamy swoją wiedzę, robimy badania w Polsce , w USA i na ich podstawie wprowadzamy odpowiednią suplementację. Po tych kilku latach naszego "życia z autyzmem" widzimy,że podążamy dobrą ścieżką. Naszym marzeniem jest aby syn w przyszłości był samodzielny, nic innego do szczęścia nie jest nam potrzebne. Walczymy o to każdego dnia. Każda terapia, każde badanie, którego koszty często zaczynają się od tysiąca złotych to kolejny puzel do naszej układanki. Niedawno odkryliśmy zabiegi akupunktury bezigłowej, która przynosi bardzo dobre rezultaty u dzieci z autyzmem. Jeden zabieg to koszt 300zł, w jednej serii wykonuje się ich 5, a żeby osiągnąć porządane efekty muszą być przeprowadzone trzy serie zabiegów. Koszt na tą chwilę dla Nas ogromny, nieosiągalny dlatego zwracamy się do Państwa z prośbą o pomoc.