Zbieramy na spokojne życie

Witajcie. Długo zastanawiałam się, czy udostępniać nasze marzenie.. W końcu jest tylu naprawdę potrzebujących ludzi, z problemami, gdzie nasz jest tak naprawdę błachym problemem. Choć nigdy mi się nie przelewało, zawsze co miesiąc przelewałam swoją drobną pomoc na różne cele. W końcu dla nas to tylko przykładowy grosz, ale nasz grosz + grosz miliona osób = naprawdę wielka pomoc i wsparcie. 

Postanowiłam spróbować.. Jeżeli to choć odrobinę przybliży nas do spełnienia naszego marzenia , to czemu nie warto spróbować? 

Jesteśmy młodzi. A jak w tym kraju bywa... Całe życie mamy pod górkę. Mnóstwo problemów, małe dziecko.. Nie mamy w nikim wsparcia. Nasze rodziny, rodzice.. Zamiast nam w jakikolwiek sposób pomóc, tylko nastręczają nam kłopotów. Póki co mieszkamy z moją mamą. Osobą, która na cel przyjęła zatrucie naszego życia.. Jesteśmy dobrymi ludźmi. Wiem, że cięzko to zweryfikować jedynie czytając.. Ale tak bardzo nam to ciąży. Karma? Chyba nie istnieje.. Im więcej od siebie dawaliśmy, im więcej innym pomagaliśmy tym bardziej kolejne kłody zostawały nam rzucane pod nogi. 

Ale przestaliśmy myśleć o sobie. Zostaliśmy rodzicami. Chcemy, by choć nasza córka miała lepsze życie niż my. Chcemy oszczędzić jej widoku ludzi wiecznie pijanych, przyjazdów policji.. Pracujemy ciężko, ale tak naprawdę starcza nam tylko na przeżycie. 

Naszym marzeniem jest mały, zwykły najzwyklejszy domek. Mały kawałek naszego szczęścia. Gdzie będziemy bezpieczni. Może w końcu szczęśliwi. Wiem, że to marzenie wielu ludzi... Ale postanowiłam prosić Was, o choć minimalną pomoc... Może nam się w końcu uda :( 

Dla Was to tylko przysłowiowy grosik... Ale gdy tych grosików będzie więcej? ...

Mówią, że pieniądze szczęścia nie dają, Uważąm, że nadmiar pieniędzy faktyczniej przysparza więcej problemów, niż szczęścia. Jednak ich wystarczająća ilość? Ilość taka by móc żyć w spokoju? Szczęściu? By nie martwić się czy będzie na leki? Marzy mi się, by nastały takie czasy, by każdy żył w takim spokoju...

Bardzo prosimy o każdy grosik i za każdy będziemy wdzięczni. Może choć trochę przybliży to nas do wyprowadzki w spokojne miejsce...