Paweł Musiałowicz
Wracam po długim czasie nieobecności. Dużo się wydarzyło od ostatniego wpisu. Czuję się w obowiązku opisać jakie są dalsze losy mojej chorej żony.
Po zakończeniu pierwszego etapu rehabilitacji szpitalnej, koleżanki i koledzy żony z KMP Gdynia zorganizowali mecz charytatywny pod hasłem „Gramy dla Eweliny”, którego dochód przeznaczony został na jej dalszą rehabilitację
Zebrane środki pozwoliły na sfinansowanie intensywnych zajęć z rehabilitacji. Najpierw zaczęła chodzić przy balkoniku by w II dzień Świąt Wielkanocnych, podczas spaceru na Orłowskim Molo, udało jej się wykonać samodzielne kroki
Następnie wróciła do szpitala na kolejny etap rehabilitacji
Pod koniec kwietnia została zakwalifikowana do programu lekowego, dającego nadzieję na normalne życie. Poza nią ten lek otrzymuje tylko kilka osób w Polsce.
Prawdziwy przełom nastąpił w lipcu, podczas pobytu w Ustce na turnusie rehabilitacyjnym. Żona zaczęła chodzić po bieżni, w dużo większym stopniu zaczęła być samodzielnie mobilna. To pierwszy moment gdzie wózek, z którym wcześniej się nie rozstawała zaczął być zastępowany przez kijki do Nordic Walking. Intensywne ćwiczenia oraz długie spacery zaczęły przynosić widoczne efekty
Po powrocie do domu kontynuowała zajęcia w pobliskiej przychodni.
We wrześniu pojechała na tydzień do Puckiego Centrum Medycznego by wziąć udział w kolejnym turnusie
Wspomniane wcześniej kijki zaczynają być sukcesywnie odkładane na bok. Jej chód zaczyna coraz bardziej przypominać chód zdrowego człowieka. Jej wytrwałość, samozaparcie i wiara w cel przynoszą rezultaty.
Obecnie żona zachęcona postępami przebywa w Pucku na kolejnym, tym razem 3 tygodniowym turnusie
Trzeba to wyraźnie podkreślić, że wszystko to nie byłoby możliwe, gdyby nie Wasze wsparcie. To zebrane środki pozwalają na organizacje kolejnych cykli jej rehabilitacji, to dzięki Wam może szybciej i skuteczniej wracać do upragnionego zdrowia i pracy. Przez ostatni rok przeszła bardzo wiele, będąc miejscami nawet na granicy życia i śmierci. Dziękuję w jej imieniu za każdą namiastkę dobra, którą doświadczyła przez ten czas.
Marcin Czajkowski
Ewelinko trzymam kciuki za całkowity powrót do zdrowia. Jesteś dzielna. Brawo !!!
Anonimowy Darczyńca
Ewelina niech Ci dobry Bóg błogosławi
Anonimowy Darczyńca
Jestes bardzo dzielna, wiem że dasz radę. Przytulam i pomagam jak mogę. Trzymaj się i walcz !
Anonimowy Darczyńca
Życzę dużo zdrówka i sił. Wszystkiego Dobrego ♥️
Anonimowy Darczyńca
Wracaj do zdrowia!