Na początek chcę nadmienić, że nie chciałam robić zbiórki pieniężnej jednak czas okazał się bezlitosny. Zbyt późno dowiedziałam się o tragicznej sytuacji Pani Magdy. Pozostawiona z trójką dzieci w sytuacji bez wyjścia. Do 30.04 musi opuścić swój obecny adres. Dochody i wydatki nie pozwalają za wynajęcie mieszkania w kwocie w jakiej mogła się zmieścić a czekanie na pomoc miasta niestety jest długie. Prawie każdy z Nas miał czasami w życiu sytuacje podbramkowe i myślał że świat się kończy. Ja przynajmniej tak miałam i brakowało mi wtedy kogoś, kto tak jak dziś ja, powie, że się postaramy, że damy radę. Wierzę wciąż w ludzi. Wierzę, że jak każdy da 5 zł od którego większość z nas nie zbiednieje to uzbieramy całkiem sporą sumę, żeby zapewnić dzieciom warunki do życia. Potrzebujemy zakupić materiały do remontu i opłacić ekipę, która wpadnie tam i da temu mieszkaniu nowe życie. Nie chodzi o niewiadomo co. Żeby stały białe ściany bez grzyba. Żeby była ciepła woda. Naprawdę nie proszę o wiele. Tylko o warunki do życia. Każda dobra duszę proszę o wsparcie. Nikomu nie życzę, żeby mu się życie przewróciło do góry nogami, z doświadczenia wiem jakie to straszne. Pomagajmy sobie. Bądźmy życzliwi.
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!