Serduszka błaga o aparat tlenowy

Serduszka ma wadę serca. By żyć potrzebuje aparatu tlenowego.  Proszę o pomoc dla niej. Kotunia ma dopiero cztery lata i bardzo chce żyć! 

Serduszka zawitała do naszego domu blisko trzy lata temu. Wcześniej przez kilka miesięcy mieszkała w domu tymczasowym. Trafiła tam jako młodziutki kociak wprost z podczęstochowskiej wsi, gdzie błąkała się prosząc o jedzenie. 

Niestety, okazało się, że kicia ma wadę serca, a konkretnie postępujące nadciśnienie płucne - rozwijający się zespół Eisenmengera. 

Zdecydowałam się na jej adopcję, by walczyć o nią i dać jej możliwie długie życie. Serduszka szybko odnalazła się w nowym domu i zaprzyjaźniła z naszymi kotami. 

Kicia od samego początku jest pod opieką kardiologa. Tym bardziej, że musiała przejść sterylizację, która była bardzo ryzykownym, ale koniecznym zabiegiem. 

Serduszka jest niezwykle wesołym i energicznym kotem. Niestety, stan jej zdrowia się pogarsza. Kici zdarzają się omdlenia. Lekarz zalecił jej podawać tlen dwa razy dziennie po godzinie. 

Aparat tlenowy jest drogi, kosztuje około tysiąca złotych. Bardzo proszę o pomoc w jego sfinansowaniu. Co miesiąc wydaję na leki dla Serduszki kilkaset złotych. Zakup aparatu jest obecnie poza moim zasięgiem. 

Proszę pomóżcie przedłużyć życie Serduszce.