Walka o życie pobitego kota

2 062 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 51 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

‼️ WALCZYMY O ŻYCIE KOTA POBITEGO W SIERPNIU NA ULICY ZEGADŁOWICZA WE WROCŁAWIEM. RAZ WYGRAŁ ŻYCIE, DRUGI SZANSY MOŻE NIE MIEĆ 😭😭😭

📖 Czy jest pragnienie bardziej żałosne - albo gorętsze - niż pragnienie drugiej szansy? /J. Hill/

Pod koniec sierpnia, kiedy powietrze było wypełnione kwitnącymi wtedy milin oraz oraz rdestówką, dostaliśmy rozpaczliwy telefon. Pijany mężczyzna na ulicy Zegadłowicza we Wrocławiu dotkliwie pobił w mieszkaniu kota i swoją partnerkę. Oboje schronili się przed sadystą w krzakach koło bloku. Policja nie dojechała na miejsce zdarzenia, a oprawca kota cieszy się wolnością 😭😭😭

Poobijany, cierpiący i zdezorientowany kot leżał w krzakach obok opróżnionej butelki wódki. Trafił od razu do lekarza, którzy orzekł, że kot został pobity dotkliwie, zwłaszcza w okolicy nerek. Nie sikał sam, musiał być cewnikowany bardzo długo. Na jego ciele były liczne siniaki i inne ślady po furii oprawcy niewinnych 😭😭😭

Kot jest w zasadzie leczony od sierpnia. To nie było pobicie, które nie pozostawia śladów. Zostawiło je w środku. W ostatnim czasie doszło do znacznego pogorszenia kota, a wszystkie jego objawy są przynajmniej pośrednio związane z pobiciem. Przeszedł operację niedrożności jelit, w tej chwili pracują one na minimalnym poziomie.  Cierpi z powodu atrofii jelit, po których też pewnie dostał kilka kopów, bo nie są one szczególnie chronione przed ludzkim butem 😭😭😭

Wydala kał z dużą ilością krwi. Wczoraj był o milimetry od śmierci - musiał mieć przetoczoną krew. Jest w stanie ciężkim. Niestety w takich przypadkach jak ten obrażenia potrafią wychodzić nawet po długim czasie 😞😞😞

Jest w stanie ciężkim. Walczy o niego, dokarmia, pielęgnuje zaprzyjaźniona z nami lekarska weterynarii z @przychodni vetcare we własnym domu. Czy uda mu się przeżyć 2 raz? Robimy wszystko, żeby tak było, ale nie wierzymy w 7 kocich żyć 😭😭😭

Najbardziej boli, najwięcej łez ukrywa za parawanem naszych powiek, fakt że bezbronnemu zwierzęciu bez powodu zrobił to człowiek. A kiedy nam te łzy wypływają z oczu, siedzimy w milczeniu i nie mamy siły nawet nienawidzić tego człowieka. Na nic już nie mamy siły. Włożyliśmy w tego kota tyle czasu, energii, poświęcenia. Już było tak dobrze...

Wspomóżcie nas psychicznie i finansowo - zawalczmy raz jeszcze o to życie bezsensownie gasnące. To ostatnia próba 💔💔💔

‼️ POMÓŻ NAM RATOWAĆ POBITEGO KOTA, UKRYTEGO PRZED ZWYRODNIALCEM W KRZAKACH NA TEJ ZBIÓRCE. KOT PRZEBYWA POD OPIEKĄ WROCŁAWSKIEJ EKOSTRAŻY.

2 062 zł  z 4 000 zł (Cel)
Wpłaciło 51 osób
Wpłać terazUdostępnij
 

Wpłaty: 51

Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
500
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
50
Leszek - awatar
Leszek
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Martyna - awatar
Martyna
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20
Anonimowy Darczyńca - awatar
Anonimowy Darczyńca
20

Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas

fundraiser thumbnail
Załóż swoją zbiórkę

Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!

fundraiser thumbnail

Pomagam.pl wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej

Zamknij