Przyjacielowi-Robert Piotrowski

Nasz przyjaciel Robert  znalazł się w bardzo trudnej życiowej sytuacji. Wiadomość która do nas dotarła 30 grudnia 2019r do dziś pewnie dla wszystkich z nas jest nie do przyjęcia, trudna do zrozumienia. Udar mózgu - ta informacja nadal zwala z nóg....... 

Dla niektórych z nas Robert to kolega z którym znamy się od piaskownicy, inni poznali go w teamie miłośników BMW, inni jako fanatycy kolarstwa MTB. Nie znam osoby która poznawszy Roberta powiedziałaby o nim coś złego. Jego po prostu nie da się nie lubić. To przede wszystkim świetny przyjaciel, kolega ale i też wspaniały ojciec swoich ukochanych dzieci: Amelki i Fabiana. Mimo życiowych przeszkód zawsze uśmiechnięty i chwytający każdy dzień za rogi. Ostatnimi czasy życie dało mu nieźle w kość a na koniec roku zdarzenie o którym mowa.

Obecnie Robert wypisany został ze szpitala. Przebywa u rodziny a niebawem znajdzie się w Ośrodku Rehabilitacyjnym w Górznie. Udar mózgu dokonał spustoszenia w obszarze mowy, pamięci i częściowego paraliżu jednej strony ciała. 

Dotknięty chorobą wymaga naszego wsparcia właśnie dla odzyskania pełnej sprawności ruchowej, świadomości i przypomnienia nazw tego co go otacza, z czytaniem i pisaniem włącznie. To wymaga pewnie i długiej ale też i kosztownej rehabilitacji.

Drugim problemem z którym wspólnie możemy sobie poradzić, to pomoc przy adaptacji części poddasza domu rodzinnego Roberta dla jego mieszkania. Robert nawet po przebytych rehabilitacjach nie będzie mógł mieszkać sam. Stąd też i potrzeba utworzenia pomieszczeń właśnie w domu rodzinnym, przy mamie i rodzeństwie.

Każde wsparcie, każda złotówka będzie przekazana właśnie na te dwa główne cele. Robert to wspaniały, dobry i uczynny człowiek.... Sprawmy razem aby wrócił do nas zdrowy ze spokojną głową o dalszy byt.

Razem możemy więcej.......Przyjaciele Roberta