Piotrek Adamczewski
Niestety, wszystko wskazuje na to, że będę zmuszony do usunięcia zbiórki. Wszelkie próby kontaktu z FB nic nie dały. Wstawienie linku, lub jakiejkolwiek informacji z odnośnikiem do mojej zbiórki zostało zablokowane na dobre. Straszne jest to, że naprawdę nie wiem co złego zrobiłem. Może faktycznie proszenie o pomoc obraża niektóre osoby. Jak łatwo zmusić człowieka do usunięcia zbiórki i rezygnacji z marzeń. Podpowiedziano mi abym ponowił zbiórkę na innej stronie. Nie wiem czy tak zrobię. Wiem jednak, że jestem ogromnie wdzięczny wszystkim, którzy mnie wsparli. Jesteście wspaniałymi ludźmi.
Łukasz
Trzymam kciuki, bądź silny.
Anonimowy Darczyńca
Panie Piotrze... wysłałam trochę grosza ale myślę, że niestety jest Pan w ślepej uliczce. Za 200 tysięcy nie wyremontuje Pan tak dużego domu, ktory- z tego co Pan pisze i pokazuje na zdjęciach jest w katastrofalnym stanie. Być może lata temu kiedy Rodzice żyli a dom był w dość dobrym stanie technicznym te 200 tysięcy wystarczyłoby na podstawowe remonty. Ale teraz to pewno i milion by nie wystarczył, żeby móc w nim bezpiecznie mieszkać. Druga sprawa to koszty utrzymania. Taki dom trzeba ogrzewać, robić przeglądy itp. Inaczej znów popadnie w ruinę. Za 800 zł ciężko się utrzymać a co dopiero utrzymać taki duży dom... niestety obawiam się, że widząc Pana przywiązanie do tego miejsca nikt nie ośmielam się powiedzieć panu jak jest. A prawda jest taka że za moment dom będzie kompletna ruina i nie będzie Pan mógł w nim dłużej mieszkać. Jeśli chce Pan rady to proszę poprosić kogoś zaufanego o pomoc, sprzedać posiadłość i kupić kawalerkę. Będzie miał Pan z czego żyć. Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Kopeć
Trzymam kciuki
Łukasz Kryle
Powodzenia
Joan
Przepiękny pod względem architektonicznym i historycznym budynek, życzę szybkiego zebrania środków i remontu!
Piotrek Adamczewski - Organizator zbiórki
Też tak uważam i mam nadzieję, że w niedługim czasie uda mi się wyremontować mój dom. Dziękuję za wsparcie