Aleksandra Salbert Binias
Witam i serdecznie dziękuję za każdą, nawet drobną wpłatę. Mirella została odwieziona karetką do domu i na ten moment podejmujemy wszelkie próby by z niego wyszła. Sprawa ma już charakter medialny więc liczymy, że nie potrwa to długo. Robimy wszystko by zapewnić jej rehabilitację i kontakt z ludźmi, bo pozostanie nadal w jednym miejscu zagraża trwałym kalectwem. Prawdopodobnie szpital wystawi rachunek, bo Mirella nie ma nawet ubezpieczenia zdrowotnego. Pokryjemy go również ze środków uzyskanych ze Zbiórki.








Magdalena
Powodzenia na nowej drodze życia!
Anna
Lepszego jutra życzę Mirellko
Maciej Podsiadło
Dowiedziałem się o tej historii dopiero dzisiaj. Pani Mirello dużo zdrowia.
Klaudeksy
Zdrowia ❤️
Anna
Zdrowia!