Aleksandra Salbert Binias
Witam i serdecznie dziękuję za każdą, nawet drobną wpłatę. Mirella została odwieziona karetką do domu i na ten moment podejmujemy wszelkie próby by z niego wyszła. Sprawa ma już charakter medialny więc liczymy, że nie potrwa to długo. Robimy wszystko by zapewnić jej rehabilitację i kontakt z ludźmi, bo pozostanie nadal w jednym miejscu zagraża trwałym kalectwem. Prawdopodobnie szpital wystawi rachunek, bo Mirella nie ma nawet ubezpieczenia zdrowotnego. Pokryjemy go również ze środków uzyskanych ze Zbiórki.
Anonimowy Darczyńca
Jestem poruszony tą historią. Życzę dużo zdrowia i szczęścia w odkrywaniu tego pięknego świata.
MC
Dziewczyny, super, że pomagacie koleżance w takim dramacie. Jesteście wspaniałe! Trzymam kciuki by Mirella zaznała jeszcze szczęśliwego życia!
Asia S.
Nie dorzucę wiele, ale każda cegiełka się liczy. Oby udało się jak najszybciej wyjść na prostą i wrócić do zdrowia.
J.D. Lastovetskyy
Będzie ciężko ale już nigdy tak jak w tym mieszkaniu!
Wiktoria k
Wiem że to nie wiele co dałam, ale życzę powodzenia. Obyś zaznała szczęścia w małych czynnościach które zobaczysz przyniosą ci radość, wstaniesz w końcu na nogi. Oby świat był ci lekki i pomocny Niczym nie zasłużyłaś na takie traktowanie Zdrówka!🩷