Grażynka walczy z ropomaciczem

Cześć, mam na imię Piotr i jestem opiekunem wyjątkowej suczki – Grażyny, 12-letniej chihuahuy, która od samego początku jest częścią mojego życia i mojej rodziny. Jesteśmy razem od ponad dekady, przeszliśmy razem przez wiele radosnych, ale i trudnych chwil. Teraz nadszedł moment, w którym to ja muszę zawalczyć o nią – i potrzebuję do tego Waszej pomocy.

Grażynka nigdy wcześniej nie była sterylizowana. Niestety kilka dni temu zaczęła czuć się bardzo źle – była osowiała, nie jadła, pojawiły się też niepokojące objawy. Szybka wizyta u weterynarza przyniosła diagnozę: ropomacicze. To bardzo poważna, zagrażająca życiu infekcja macicy, która wymaga natychmiastowego zabiegu operacyjnego. Bez niego może dojść do sepsy, a nawet śmierci.

Zebrane środki zostaną w całości przeznaczone na leczenie Grażyny – w tym operację, leki, opiekę po zabiegu i wizyty kontrolne. Walczę o każdą chwilę z nią, bo Grażynka to nie tylko pies – to członek mojej rodziny. To ktoś, kto przez 12 lat dawał mi bezwarunkową miłość, towarzyszył w codzienności, był przy mnie, gdy było dobrze, i gdy było źle. Teraz ja chcę być przy niej – ale sam nie dam rady.

Wasza pomoc będzie dla mnie czymś ogromnym. Każda złotówka, każde udostępnienie zbiórki – to dla nas realna szansa. Będę dozgonnie wdzięczny za każdą formę wsparcia. Wiem, że nie proszę o coś błahego – proszę o pomoc w ratowaniu życia mojej Grażynki.

Dziękuję z całego serca, że przeczytałeś tę historię. Jeśli możesz, wesprzyj nas – dajmy Grażynie kolejne lata w zdrowiu, na kolanach swojego człowieka, tam gdzie jej miejsce. ❤️