Cześć, nazywam się Mateusz Borkowski, moi rodzice mówią na mnie Mati. Urodziłem się z poważną wadą serduszka pod postacią serca jednokomorowego, mojej wady serca nie da się całkowicie wyleczyć, ale 3 operacje które przeszedłem, pozwalają mi czerpać radość z dziecięcego życia. Podczas pierwszej operacji, kiedy miałem 20 dni, doszło u mnie do obustronnego paraliżu mięśni krtani w skutek czego, do dziś oddycham przez rurkę tracheostomijną. Moi rodzice, robią wszystko, abym mógł cieszyć się życiem, jak każde zdrowe dziecko. Moim marzeniem jest, zwyczajna kąpiel w basenie, nurkowanie, czy zjazdy na zjeżdżalni, niestety rurka tracheostomijna, jest bezwzględnym przeciwwskazaniem. Upór i konsekwencja moich rodziców, oraz śledzenie nowych metod leczenia, dały mi nadzieję na pozbycie się rurki z krtani. Obecnie przebywam w Szpitalu Dziecięcym w Poznaniu mimo podjętej próby pozbycia się rurki, moje serduszko nie było w stanie znieść tego zabiegu. Obecnie, mój stan zdrowia jest stabilny, w szpitalu zostanę około 4 tygodni, po powrocie do domku, będę potrzebował ssaka którym moi rodzice odprowadzają zanieczyszczenia z moich dróg oddechowych, poprzedni, starej technologii uległ uszkodzeniu, bez niego nie Jestem w stanie normalnie funkcjonować. Mojej potrzeby są ogromne, począwszy od rehabilitacji aż po zajęcia logopedyczne. Wszystkich ludzi z otwartym serduszkiem, bardzo proszę o pomoc.
,,Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
Pozdrawiam Wszystkich Mati Borkowski
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Anonimowy Darczyńca
Trzymajcie się dzielnie. Trzymam kciuki za Matiego😘 i za Was. Karola
Ania
Dorka, wszyscy trzymamy kciuki za Matiego. Mały wojownik wyjdzie z tej walki obronna ręka.