Elżbieta Kalita
Jak pewnie Państwo zauważyli kwota zbiórki została zwiększona. Wiele osób ma obiekcje co do zwiększania kwoty. Trzeba mieć jednak na uwadze, że ratowanie Misia nie zakończyło się na operacji. Cały czas jest pod opieką weterynarzy, a od 12 tygodni ma założony stabilizator, który generuje koszty (trzeba go regularnie dogadać, zmieniać opatrunki, a w ostatniej kolejności zostanie przeprowadzone operacyjne jego zdjęcie). Łapa musi być też regularnie prześwietlana. Należy też pamiętać o regularnych szczepieniach i odrobaczeniach. Dobrej jakości karma również kosztuje, a my jesteśmy osobami prywatnymi, które mają pod opieką jeszcze bezdomne koty. Robimy jednak wszystko żeby Misio był w pełni zaopiekowany. Od około 8 miesięcy ma wspaniałą tymczasową rodzinę, która pomimo jego niepełnosprawności nie porzuciła go i razem z nami walczy o jego godne życie. Niestety na tydzień musimy odciążyć opiekunów, którzy nie mogą się nim zająć że względów osobistych i potrzebujemy środków na opłacenie pobytu Misia w hotelu, który poradzi sobie z jego niepełnosprawnością. Końcowo nie można również zapominać, że Misio cały czas szuka wspaniałego i odpowiedzialnego domu. Oczywiście posiadamy do wglądu dla zainteresowanych faktury z lecznicy oraz inne udokumentowane wydatki. Za okazaną pomoc z góry dziękujemy. Serdeczne podziękowania dla osób, które regularnie wspierają finansowo Misia.
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM NA KOLANACH. Dziś SKOŃCZYŁY SIĘ NAM LEKI, NIE MAM ZA CO KUPIĆ KOLEJNYCH. PRZEZE MNIE UMRZE W MĘCZARNIACH, BŁAGAM O POMOC, BŁAGAM. NIE MAM NAWET NA JEDNĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. https://naszefutrzaki.eu/nowotwor-zoladka,475
Anonimowy Darczyńca
BŁAGAM NA KOLANACH. Dziś SKOŃCZYŁY SIĘ NAM LEKI, NIE MAM ZA CO KUPIĆ KOLEJNYCH. PRZEZE MNIE UMRZE W MĘCZARNIACH, BŁAGAM O POMOC, BŁAGAM. NIE MAM NAWET NA JEDNĄ WIZYTĘ U WETERYNARZA. https://naszefutrzaki.eu/nowotwor-zoladka,475
Anna Ścigaj
Dziękuję wszystkim o dobrych sercach, którzy opiekują się Misiem i wpłacają pieniądze, by go uratować. Jesteście wielcy!
Anonimowy Darczyńca
Ja wpłaciłem wczoraj rano 690 PLN ale niestety moja wpłata (tak twierdzi Citibank) nie została przez Państwa "pobrana" i jest w transakcjach oczekujących na realizację. Tak tylko zgłaszam taki problem techniczny po Państwa stronie. Zresztą po zaksięgowaniu cel miał by ponad 100 procent. pozdrawiam Sebastian
Anonimowy Darczyńca
Mam nadzieję, że ten cudny psiaczek wróci do zdrowia i znajdzie kochających ludzi. Trzymam za niego kciuki. Dziękuję Pańśtwu za to, że jesteście i pomagacie!