Druga walka Henia

Henio, którego odebraliśmy od patologicznej pseuduchy, po raz kolejny rozpaczliwie walczy o życie… 💔💔💔

Błagamy - nie pozwólcie mu umrzeć… 💔🙏🏻💔

Henio to kot, którego odebraliśmy w strasznym stanie od początkującej pseuduchy pod Złotoryją. Wychudzony, kachektyczny, brudny i skrajnie zaniedbany kocurek był na skraju wyczerpania… 😢 Załatwiał się pod siebie, miał krwawe biegunki, wymiotował i strasznie cierpiał, błagając człowieka o jakąkolwiek pomoc… 💔

Henio był wrakiem kota. Żywym szkieletem, którego „właścicielka” doprowadziła do strasznego stanu. W jelitach Henia szalały pierwotniaki, po jego słabym, łysym ciałku biegały pchły, a żebra sterczały mu na wszystkie strony 😢 Najgorszy jednak był skrzep w sercu, który w każdej chwili mógł zabić Henia… 😭 Wygraliśmy z pasożytami, skrzep jakimś cudem rozpuścił się w serduszku Henia dzięki lekom przeciwkrzepliwym… 🖤 Myśleliśmy, że Henio wygrał życie. Że to już koniec walki i będzie mógł żyć beztrosko jak inne koty. Jednak radość nie trwała długo… 💔💔💔

To nie koniec chorób, które trawią ciałko biednego Henia… Henio ma bardzo, barszo chore serduszko. Tak bardzo, że w każdej chwili może się udusić 😭

Jeden z przedsionków serca jest bardzo powiększony. Henio cierpi na duszności. Dziś rano w trybie pilnym pojechał do kardiologa. Na szczęście tym razem nie umarł… cudem. 

Niestety sprzęt, który może uratować życie Henia jest bardzo kosztowny. Przekracza nasze możliwości… 💔

Heniutek pilnie potrzebuje koncentratora tlenu oraz klatki tlenowej. Jeśli duszność pojawi się znowu i będzie się nasilać, a Henio nie zostanie umieszczony w komorze tlenowej - umrze w straszliwych mękach 💔 Będzie dusił się stopniowo i powoli, aż w końcu jego słabiutkie ciałko nie pobierze tlenu i zgaśnie na zawsze… 💔 A Henio tak bardzo, bardzo chce żyć! 🙏🏻

Henio wymaga również regularnych wizyt u kardiologa, codziennego podawania leków, kontroli internistycznych, badań krwi, badań usg… 

To wszystko olbrzymie koszta, za które Henio może zapłacić najwyższą cenę - cenę swojego życia… 💔😢💔

Henio błaga Was o pomoc w walce o swoje życie. O nawet najmniejsze, najdrobniejsze wpłaty. 5 czy 10 złotych to tak niewiele, a Heniowi może uratować życie… My błagamy razem z nim… 🙏🏻💔🙏🏻