Dzień dobry, Drodzy darczyńcy niestety nie udało nam się zebrać potrzebnej kwoty na auto, niestety musielibyśmy zebrać też pieniądze na cło. Podejdziemy jeszcze raz do tematu, bo auto Mariny jeździ, ale jest w strasznym stanie. Zimą już nie ma szans, żeby nim jechać, więc niestety są wstrzymane wyjazdy Mariny do wiosny. Pieniądze ze zbiórki zostały rozliczone (kupiłam z nich euro i dałam Marinie). Poniżej filmik z podziękowaniami i zdjęcie (przepraszam, że niewyraźne, byślimy wszyscy w pośpiechu, zmęczeni...) . Marina wyjkorzysta te pieniądze na najpilniejsze potrzeby schroniska, a jest ich mnóstwo..
Poniżej link do podziękowań i link do grupy, gdzie są wszystkie rozliczenia. Zachęcam też do udziału w kolejnych zbiórkach. Nie poddajemy się, zbieramy na pomoc, ratunek dla schroniska, na samochód może.. jeszcze kiedyś pomyślimy.. Walczymy!!!
https://www.facebook.com/groups/2061831827433938/permalink/2241062522844200/
Kochani Dobroczyńcy! Zwracamy się do Was dzisiaj z wielką prośbą o pomoc dla wspaniałej osoby, która poświęciła swoje życie na ratowanie bezdomnych psów i kotów z ulic miasta Dniepropietrowsk na Ukrainie. Mowa tutaj o Marinie- skromnej kobiecie o Wielkim sercu ,która 5 lat temu otworzyła schronisko Shelter Friend na Ukrainie :https://www.facebook.com/shelterFriendDnepr/
Aby pomagać tym najbardziej skrzywdzonym i niechcianym przez los zwierzętom często po strasznych przejściach na ulicy... okaleczonych, po pobiciach, wypadkach samochodowych, postrzeleniach i innych tragicznych okolicznościach.
Marina często jeździ do pobliskich krajów (Polska ,Niemcy, Holandia) aby móc przewozić pieski do adopcji ,a w szczególności odbierać zebrane w Polsce dary rzeczowe oraz jedzenie dla zwierząt znajdujących się w schronisku.
Przez ostatnie dni Marina i schronisko zmaga się z wielkim problemem jakim jest zepsute auto. Silnik w samochodzie używanym do ratowania psów i kotów z ulic oraz do ogólnego przemieszczania się jest zepsuty. Wysłużył już swoje a naprawa lub wymiana na nowy nie opłaca się. Jest to van z 2000 roku. Kochani bardzo chcielibyśmy pomoc Marinie i zebrać środki finansowe na zakup używanego troszkę młodszego vana, aby schronisko mogło znowu normalnie funkcjonować.
Kochani, same nie damy pomóc Marinie w zebraniu funduszy na samochód dlatego zwracamy się do Was z wielką prośbą o pomoc i wsparcie naszego pomysłu choćby jedna złotówką. Każdy grosz jest w tej chwili na wagę złota i życia zwierząt, które teraz nie mogą być ratowane że względu na brak możliwości dojazdu do nich.
Bardzo prosimy o pomoc dla Mariny i zwierząt pod jej opieką, które liczą na nią każdego dnia.
Wiem, że niektórzy z Was myślą- czemu mam pomagać Ukrainie? Nasza ludzka historia jest skomplikowana i pełna bolesnych krzywd. Ale te psy i koty nie wybierały gdzie mieszkać. One z tą historią nie mają nic wspólnego. Są skazane na ludzi tam. A tam...Tam jest inaczej niż w Polsce. Mniej empatii, mniej ludzkich odruchów. Wśród ogólnej znieczulicy jest kilka osób o wielkich sercach. Dlatego to robimy. Żeby nie stracili siły i wiary..
Pomożecie?
Kim ja jestem - jestem zwyczajną osobą. Tak jak Wy. Mam pracę, swoje życie. Rok temu postanowiłam adoptować psa. I tak trafiłam na Darię, która pomaga schronisku od jakiegoś czasu. A do mojego domu trafiła Milanka. Cudny, kochany pies. Razem z Milaną przyjechała Marina- prowadząca schronisko. Tak się poznałyśmy. Ponieważ mieszkam na trasie jej przejazdu- zbieram dla niej dary, odkładam "zaskórniaki"(prezenty urodzinowe to już teraz pieniądze dla Mariny :)), żeby ją wspomóc. A ona przejazdem wpada i zbiera. W 2017 roku zostałam honorowym członkiem Fundacji Pan i Pani Pies im. Maćka Kozłowskiego za wsparcie ich działań, ale przede wszystkim za adopcję Pielgrzyma:
https://www.facebook.com/events/1738201389730093/permalink/1818148628402035/
Moją wiarygodność może też potwierdzić Pani Dorota Szczepanek z Przystani Ocalenie.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Beata Malicka
Dziękuję 🤍
Urszula
Witam Będąc w wielu krajach Europy i na Ukrainie wTruskawcui okolicznych miastach zauważyłam bezdomność zwierząt ,schorowanych ,okaleczonych.Najbardziej przeraża mnie u was Ukrainców brak empatii ,obojętność na los zwierząt przechodzicie obojętnie na mieście ,targowisku .Nie zauważacie nic i nic nie chcecie widzieć. Na taki stan rzeczy nie ma wytłumaczenia ,Jedna osoba na tysiąc zajmuje się losem i praw zwierząt i organizacje pozarządowe z Polski Bieda to istnieje w wielu państwach na świecie a znieczulica i traktowanie zwierząt jak rzeczy to tylko u Was i resztę tych republik po sowieckich i Grecja do was też dołączę bo nie lepiej Wielki podziw I szacunek dla tej Pani , że prowadzi to schronisko i wszystkim osobom pomagającym Pani Oli bo to walka heroiczna aby zmienić coś w tym kraju. W Polsce nie mamy prawa doskonałego co do ochronny zwierząt ,ale przynajmniej istnieje u nas empatia i reakcja na los zwierząt.
Małgorzata Treugut
Trzeba wspierać takie osoby
Anonimowy Darczyńca
Dzien dobry, Wplata poszla. Prosze o kontakt na moj e-mail adres [email protected] Pozdrowienia Margareta Karlsson
Marta Dabrowski
Piękna inicjatywa. Trzymam kciuki.