Witam, Dzień dobry;-) Nazywam się Monika i samotnie wychowuje dwoje dzieci w wieku starsza 2 lata i 7 miesięcy oraz syn 14 miesięcy. 3 września ok 18.00 godziny bezpańskie psy pogryzły moją suczkę Tosię rasy pekińczyk. Pierwsza myśl od razu była jedź i ratuj zwierzę. W klinice weterynarii dowiedziałam się , że zostanie amputowane oko, które wypadło . Koszt Leków, kroplówki i zabieg wyceniony został wstępnie na 600 zł. Nie jestem wstanie w obecnej sytuacji zapłacić, dlatego proszę Was o pomoc. Nie mogę iść do pracy zarobić , gdyż mam chore ręce. Czekam na zabieg na zespół cieśni nadgarstka i do tego sama wychowuję dzieci. Suczka przebywa jeszcze w klinice, ale czekają mnie wizyty u weterynarza żeby kontrolować dalsze leczenie. Bardzo Was proszę o wsparcie .Całość tej kwoty przeznaczę na leczenie pieska. Tym bardziej , że prawdziwego przyjaciela poznaje się w biedzie. Dziękuję za każdą pomoc.
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!