Zbiórka na pomoc w leczeniu ska

Witam wszystkich :)

Pisze do was z prośbą o pomoc w leczeniu mojego skarba 💖

Skarbek wabi się Jasia ma 13 lat, kiedy była malutka zaadoptowałam ja z schroniska objęłam opieka miłością i daje jej wszystko żeby była najszesliwszym czworonogiem na świecie. Jasia nigdy nie chorowała zawsze miała wielki apetyt i dużo Energii 😊

Niestety 4 miesiące temu straciła wigor i uśmiech na pyszczku :( zabrałam ją do lekarza i okazało się że infekcja ząbków nawróciła z podwójna siłą (Jasia wcześniej miała usuwany kamień oraz zostały jej usuniete 8 ząbków, i okazało się Jasia cierpi na parodontoze ) i w związku z tym bakterie które były na zabkach zainfekowały organizm :( zaczely się codzienne kroplowki, antybiotyki, zastrzyki , badania krwi między innymi  markery wątrobowe które wyszły bardzo wysokie, zostaliśmy skierowani na usg :(. Na pierwszym Usg wyszły zmiany na śledzionie a więc znowu kroplowki, zastrzyki itp. Po dwóch tygodniach codziennych wizyt dostaliśmy kolejny antybiotyk do brania w domu na złagodzenie infekcji i regenerację wątroby ponieważ poprzedni antybiotyk okazał się dla niej za mocny pomimo że podawałam go z probiotkiem:(.

Po kolejnym tyg brania antybiotyku w domku poszliśmy na kontrolne usg :(

Niestety wyszło na jaw że wątroba jest cała w gózach :( narazie nie wiemy czy są to zmiany nowotworowe 

Zrobione kolejne markery które się nie zmieniły i cały czas sa na bardzo wysokim poziomie! Zostaliśmy skierowani do Pani onkolog ale obecnie jest na zwolnieniu lekarskim 

Obiecalam sobie jak ja adopotowalam że zapewnie jej wszystko co mogę 

Leczę ja w szpitalu weterynaryjnym w którym przyjmują lekarze różnych dziedzin

przez niecale 3 tyg na leczenie Jasia poszło 2.5 tysiąca złotych 

Piszę do was z prośbą o pomoc finansową na lekarza i leki 

Sama z racji sytuacji postanowiłam wyjechać za granicę żeby pomoc Jasi, ale jestem młodą osobą mam dopiero 21 lat i nir daje rady się utrzymać i wysyłać pieniążków na skarba a wysyłam jej więc niż zostawiam sobie 

Proszę kocham ją nad życie  pomóżcie mi żeby Jasia żyła bez bolu i dalej była uśmiechnięta 

Będę was na bieżąco informować o stanie Jasi 

Każda złotówka się liczy 😖