Na ratowanie zdrowia Muszki

Poniedziałek 22.01.2024
Muszka od rana jest jakaś bardziej osowiała, mniej zjadła... OK, może to chwilowe - wraz z innymi psami Muszka dostała serię leków odrobaczających, ponieważ u jednego z psów, z którymi mieszka Muszka zdiagnozowaliśmy giardie - może to reakcja na te leki... - czekamy.

Wtorek 23.01.2024 
Niestety, rano Muszka wyglądała i czuła się już jeszcze gorzej. Odmawiała przyjmowania pokarmu, pojawiła się paskudna krwawa biegunka (mamy zdjęcia, jednak oszczędzimy Wam tego widoku). Temperatura ciała Muszki spadła poniżej normy. Nie zwlekając, od razu pognaliśmy z Muszką do lecznicy. Muszka przeszła szereg badań. W badaniach z krwi wyszedł tylko niewielki stan zapalny, pozostałe parametry są w normie. Na wszelki wypadek zrobiliśmy też test "na parwowirozę" - na szczęście wynik ujemny.
Diagnoza: krwotoczne zapalenie jelit. 
Tę bardzo wyniszczającą organizm i jelita przypadłość najczęściej powodują bakterie beztlenowe, albo pasożyty.
Muszka dostała odpowiednie leki i kluczowe stało się to, aby podnieść jej temperaturę ciała i nie pozwolić odwodnić się organizmowi - dlatego od razu została podpięta do podgrzewanej, odżywczej kroplówki.

Oprócz silnych leków p. bólowych i antybiotyków wprowadziliśmy też probiotyki i maślan sodu.... 

Środa 24.01.2024 - Piątek 26.01.2024
Codziennego kroplówkowania i podawania leków ciąg dalszy. Niestety, u Muszki ciągle bez zmian. Maleńkim plusem jest to, że NIE JEST GORZEJ  i to, ze Muszka we czwartek i piątek rano troszkę zjadła. Wątróbkę drobiową. Pognaliśmy do sklepu po więcej. Ugotowaliśmy, podaliśmy... I niestety, w piątek wieczorem znów brak apetytu, brak energii...

Sobota 27.01.2024
Mimo tego, że stan suni jest stabilny, to ciągle jest bardzo słaba, osowiała, nie je już niemal tydzień! Za to mamy mały plusik, bo wczoraj troszkę zjadła i od wczoraj nie pojawiła się już ta paskudna krwawa biegunka.
Dzisiaj znowu nic nie je, nie pije... Powtórzyliśmy badania krwi i ku naszemu ogromnemu zaskoczeniu, wyniki są naprawdę bardzo dobre!
Nawet zniknął stan zapalny, widoczny we wtorkowych badaniach ... I kto zrozumie te nasze psy? Wychodzi na to, że Muszka ma bardzo silny organizm, ale i najsilniejszy pies bez jedzenia w końcu osłabnie... I cóż, kontynuujemy podawanie leków, suplementów, odżywiamy i nawadniamy kroplówkami...  Co chwilę podstawiamy różne pyszności pod nochal, może na coś się Muszka w końcu skusi...

Niedziela 28.01.2024
Dzisiaj mamy prawdziwy przełom!
Muszka od samego rana czuje się coraz lepiej! W KOŃCU ZACZĘŁA JEŚĆ! i to z ochotą. Kaśka dogadza jej drobiowym mięskiem z mocno rozgotowanym ryżem. Nie przeginamy, dajemy małe porcje a częściej, żeby tak bardzo sponiewierane jelitka miały czas wrócić do normalnego trawienia. W końcu powyciągaliśmy z Muszki wszelkie wenflony, zminimalizowaliśmy podawanie leków do minimum, bo oczywiście to jeszcze nie koniec terapii, Musimy mieć pewność, że Muszka czuje się już bardzo dobrze, aby zakończyć podawanie leków w ogóle. Chociaż probiotyki i suplementy wspomagające regenerację jelit Muszka będzie musiała przyjmować jeszcze przez dłuższy czas. No i Muszka dzisiaj znowu zaczęła merdać ogonkiem! Chociaż jeszcze nie jest w 100% sobą, to już bardzo widać to, że idzie ku dobremu, naprawdę idzie! Dzisiaj naprawdę możemy zrobić prawdziwe wielkie UFF... W końcu!

Krwotoczne zapalenie jelit to paskudna i bardzo wyniszczająca przypadłość, która odbija się na funkcjonowaniu całego organizmu. Zapalenie to pojawia się nagle, nigdy się nie jest na to gotowym. Ale bardzo, bardzo mamy nadzieję na to, że wygramy walkę z tym paskudztwem, że Muszka odzyska siły i zdrowie, i jeszcze będzie cieszyć się swoim życiem.

Dzienny koszt podawanych leków i kroplówek, to 150zł plus probiotyki, badania krwi, USG...
Na chwilę obecną mamy już na koncie w lecznicy do zapłacenia troszkę ponad 1 tys zł . Ogromnym plusem jest to, że mamy u siebie w Bukownie wspaniałą ekipę lekarzy wet. i techniczek wet. w Lecznicy Nowa z doktor Danusią na czele, dzięki którym nasi podopieczni mają najlepsza opiekę i leczenie na świecie. Cenimy sobie to, że możemy liczyć na Ich pomoc o każdej porze dnia i nocy...I to jest bezcenne!  No ale, leki już nie są bezcenne, one - niestety - mają swoja konkretną cenę... :(

Za każdą pomoc w ratowaniu zdrowia Muszki ogromnie Wam dziękujemy!

Jeśli chcesz uzyskać więcej info na temat Muszki i jej zdrowia, prosimy o kontakt telefoniczny
Fundacja Skrzydlaty Pies
Kasia +48 606 962 357