Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Witam, od razu zacznę od tego iż jest mi wstyd prosić o pomoc w takiej błahej sprawie jak długi, kiedy inni walczą o każdy grosz na zdrowie i życie bliskich.
Jednakże proszę z całego serca o pomoc w spłacie długów rodziców.
Moi rodzice to kochane osoby, które w życiu nie poprosiłby o pomoc. Całe życie robili wszystko abym miała to czego mi potrzeba. Jestem jedynaczką, gdyż zawsze powtarzali że nie stać ich na drugie dziecko. Mieli odpowiedzialne podejście do życia. Seria niefortunnych zdarzeń doprowadziła do tego iż teraz mają okropne długi.
Nigdy nie korzystaliśmy z pomocy MOPS , nawet w najgorszym momencie życia zostaliśmy odprawieni z kwitkiem więc więcej już nie próbowaliśmy prosić o pomoc.
Wszystko zaczęło się od tego jak skradli nam drogi samochód na który ciężko pracowali i oszczędzali, finalnie i tak musieli dobrać część pieniędzy w pożyczce.
Krótko potem ojciec stracił pracę, zaczęły się poważne problemy. Nie umiał znaleźć pracy w swoim zawodzie, łapał zlecenia tu i tam jednakże zarabiał grosze. Później pojawił się znajomy z ofertą pracy w jego firmie. Z desperacji ojciec zgodził się pracować na czarno. Przez blisko 2 lata pracował za ochłapy w wysokości 500 zł na mówiąc / dwa. Często brakowało nawet na zapłatę za prąd, przez co odcinali nam licznik.. Mama pracowała wtedy w firmie pożyczkowej i zarabiała niewiele więcej od ojca, gdyż dochód był uzależniony od ilości wpłaconych przez klientów rat. Często było to zaledwie 70 zł na tydzień..
W tym samym czasie w przeciągu trzech miesięcy zmarli moi dziadkowie, którzy jeszcze jako tako starali się nam pomagać. Dziadek na raka, babcia na serce. Mama była załamana. Koszty pogrzebu przewyższały zapomogę z ZUS, więc kolejna pożyczka aby godnie pochować kochanych rodziców.
Mama przejęła spadek po dziadkach, niewiele tego było bo tylko ogródek działkowy i garaż. Garaż zaraz został sprzedany i zostały spłacone częściowo długi, jednakże to była już wtedy kropla w morzu potrzeb. Działki mama zarzekała że nigdy nie sprzeda bo to jedyna pamiątka po zmarłych rodzicach.
Krótko później zaczęły spływać długi dziadków, o których mama nie miała pojęcia. Okazało się iż dziadek zaciągnął kredyt na zakup działki na wsi na starość dla babci , jednakże nie zdążył jej kupić. Pieniędzy nigdy nie znaleźliśmy.
Później ja sprowadziłam kłopoty. Zaszłam w ciążę jako nastolatka, bardzo młodo.. Rodzice mimo tego jak trudno mieli mi pomogli. Nie wyrzucili mnie z domu choć byłam przerażona. Mój wówczas chłopak musiał jeszcze się uczyć do 18 roku życia, więc do pracy od razu nie mógł pójść ( zaraz po 18 urodzinach podjął pracę a szkole rzucił), na jego rodziców nie było co liczyć.
Ojcu krótko po narodzinach udało się znaleźć stałą pracę na umowę. Wtedy sytuacja była już tragiczna. Długi były kolosalne. Właściwie od razu zlecieli się komornicy.. Rodzice nie chcieli uciekać przed długami. Skrupulatnie je spłacają.
Ja skończyłam szkołę i rok po jej ukończeniu wyprowadziłam się z narzeczonym na własne mieszkanie komunalne, na którego remont musiałam zaciągnąć kredyt, który do dziś spłacam. Mieszkanie było w stanie tragicznym, brałam co dawali, byle zejść z głowy rodzicom..
Pomagam rodzicom na ile mogę, również finansowo. Dotychczas było dobrze i sobie radziliśmy. W chwili obecnej moja nadzieja na lepsze jutro umiera, gdyż komornik za długi mieszkaniowe dorwał i mnie.
Jestem obecnie na zasiłku macierzyńskim po urodzeniu drugiego dziecka, drugie dziecko było wymarzone i wyczekiwane, mimo wielu przeszkód i własnych kilku długów udało nam się z nich wyjść przy tym nie przestając pomagać rodzicom. Jakiś czas temu udało nam się przeprowadzić na większe mieszkanie z naszej starej klitki, która na 4 osoby była za mała. Kolejne mieszkanie potrzebowało również sporego remontu, ale sfinansowaliśmy to z naszych oszczędności. W chwili obecnej komornik zostawia mi około 1100 zł, narzeczony zarabia zaledwie 2,5 tysiąca. Z MOPS otrzymujemy jedynie nieszczęsne 500plus. Nie jestem w stanie już pomagać rodzicom. Moje miesięczne opłaty za czynsz wynoszą 1000 zł, a pozostałe takie jak prąd, opał, media to kolejne 1200 złotych. Na życie zostają nam grosze.
Moi rodzice na miesiąc mają około 3 200 zł. Opłaty to 1200 zł bez czynszu. Długi stałe rosną bo nie są w stanie opłacać czynszu bieżącego.
Mama pracuje na 3/4 etatu, w jej firmie jest premia absencyjna ( która i tak idzie do komornika). Moja mama mimo młodego wieku ma bardzo wysokie nieleczone ciśnienie, oraz problem z bólem w biodrze promieniującym przez całą nogę. Nie chce iść do lekarza że strachu przed L4, oraz utratą premii, która pozwala szybciej spłacić komornika.
Boję się o jej stan zdrowia. Psychicznie wysiadam, gdyż chciałabym im pomóc, ale nie jestem już w stanie.
W życiu bym nie prosiła o pomoc gdyby rzeczywiście nie było tak źle jak w chwili obecnej. Obawiam się że niedługo i nam zacznie brakować pieniędzy, nie chciałabym kiedyś aby moje dzieci siedziały w ciemnym mieszkaniu bez prądu.
Błagam pomóżcie, grosz do grosza i się uda wyciągnąć rodziców ze spirali problemów. Dla ich zdrowia, dla moich dzieci.
To ile w życiu spotkało mnie nieszczęść jest niepojęte, nigdy nie prosiłam obcych o pomoc. Wolałam sama sobie radzić z problemami. Moi rodzice zawsze mi pomagali, chce im się odwdzięczyć.
Na chwilę obecną dług u komornika opiewa na 30 tysięcy złotych. Jest również część która nie jest jeszcze w egzekucji które wynosi w przybliżeniu 12 tysięcy złotych. Koszty z dnia na dzień rosną.
Proszę o pomoc, zobowiązuje się do wstawiania tu screenów dowodów wpłat każdej zebranej kwoty!
Serdecznie dziękuję z góry za okazaną pomoc.
5% zebranej kwoty przekażę na chore dzieci, które chętnie wspieram jak tylko jestem w stanie. Jest to Igunia i Aleks z SMA oraz Elizka z chorym sercem. Dzieci urodzone w lipcu tak jak moja córka, które nie miały szczęścia urodzić się zdrowe. :(
Proszę o pomoc ❣️ dziękuję za okazane serce i nie ocenianie.
Pomagam.pl to największy i najpopularniejszy w Polsce serwis do tworzenia internetowych zbiórek pieniędzy. To narzędzie, które umożliwia każdemu i całkowicie za darmo założenie zbiórki w kilka chwil.
Dzięki Pomagam.pl w łatwy i bezpieczny sposób zbierzesz fundusze na to, co dla Ciebie ważne m.in. pokrycie kosztów leczenia, wsparcie bliskich w trudnych chwilach i na inicjatywy bliskie Twojemu sercu.
Krok 1:Chcesz założyć zbiórkę, ale nie wiesz od czego zacząć? Nie martw się! Obejrzyj krótki film poniżej, który tłumaczy, jak działa Pomagam.pl.
Krok 2:Zbiórkę na Pomagam.pl przygotowujesz i publikujesz samodzielnie. Nie przejmuj się - założenie zbiórki trwa dosłownie kilka chwil i jest prostsze, niż myślisz. Sprawdź poniższy poradnik.
W momencie tworzenia zbiorki możesz wybrać, czy chcesz ją prowadzić samodzielnie czy ze wsparciem Pomagam.pl. Pierwsza opcja jest całkowicie darmowa. Jeśli natomiast zdecydujesz się na promowanie zbiórki z naszym wsparciem, będziemy przypominać o Twojej zbiórce i zachęcać do wpłat osoby, które ostatnio odwiedziły stronę Twojej zbiórki (tzw. retargeting).
W tym celu będziemy wyświetlać Twoją zbiórkę zarówno na stronie głównej Pomagam.pl jak i w reklamach internetowych. Zwiększa to szanse na to, że więcej odwiedzających Twoją zbiórkę osób zdecyduje się ostatecznie na wpłatę lub udostępnienie zbiórki. W zamian za to dodatkowe, nieobowiązkowe wsparcie w promocji od każdej wpłaty potrącimy automatycznie 12%.
Krok 3:Twoja zbiórka jest gotowa, czas zacząć działać! Nikt nie wypromuje Twojej zbiórki tak jak Ty, dlatego pamiętaj, żeby udostępniać ją we wszystkich mediach społecznościowych: Facebook, Instagram, Twitter, LinkedIn czy YouTube i TikTok. Zacznij od rodziny i przyjaciół - poproś ich o udostępnienie i zachęć do wpłat. Wyślij znajomym linka do zbiórki z krótkim opisem na Messengerze, SMSem lub mailowo. Następnie skontaktuj się z lokalnymi mediami z prośbą o publikację Twojej zbiórki oraz zaangażuj w promocję okoliczne organizacje społeczne, władze samorządowe, instytucje oraz osoby znane w Twojej okolicy.
Pamiętaj, im więcej osób dowie się o Twojej zbiórce, tym większa szansa na osiągniecie celu! Więcej porad znajdziesz w ebooku, jak założyć i prowadzić skuteczną zbiórkę. Znajdziesz go w swoim panelu zarządzania zbiórką po jej stworzeniu. Sprawdź również naszego bloga, w którym dzielimy się praktycznymi poradami i wskazówkami.
Krok 4:Wszystkie osoby odwiedzające Twoją zbiórkę mogą szybko i bezpiecznie wpłacać na nią pieniądze, np. przy użyciu przelewów internetowych, kart kredytowych, tradycyjnych przelewów bankowych, a nawet na poczcie! Wpłaty księgują się natychmiast. Wszyscy widzą, jaką kwotę udało się już zebrać i mogą zapraszać do zbiórki kolejne osoby.
Krok 5:Pieniądze ze zbiórki możesz wypłacać na konto bankowe w każdej chwili i tak często, jak chcesz. Wypłata pieniędzy trwa na ogół 3 dni robocze. Wypłata nie spowoduje zmiany stanu licznika wpłat na stronie Twojej zbiórki. Możesz dalej zbierać pieniądze, a zbiórka będzie trwać aż do momentu, gdy zdecydujesz się ją zamknąć.
Prawda, że proste? To właśnie dlatego dziesiątki tysięcy osób prowadzi już swoje zbiórki na Pomagam.pl. Nie czekaj. Dołącz do nich teraz! Aby założyć zbiórkę, kliknij tutaj lub w przycisk poniżej:
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!