Kochani!
Dotarła do nas dramatyczna prośba o pomoc. Są sytuacje, w których jesteśmy bezsilni - poznajemy cenę życia i odkrywamy, że nas na jego ratowanie po prostu nie stać :(
Tadzik to półtoraroczny kocurek, który był /jest częścią kochającej rodziny. To kochany i rozpieszczony przytulak, chowany z dziećmi, które nie wyobrażają sobie domu bez niego..
Dzis Tadzik czeka w klinice weterynaryjnej na decyzję czy ktoś będzie w stanie zawalczyć o jego życie. Kot miał ciężki wypadek komunikacyjny, ma poważne uszkodzenia głowy - potrzebny tomograf by ocenić jego dalsze szanse. Rodzina nie dysponuje taką kwotą, po prostu nie ma skąd wziąć na leczenie kociego synka. Pozostaje tęsknota, poczucie winy, gorzkie łzy..i szukanie pomocy u kotolubów. Postanowiliśmy pomóc i liczymy na to, że i Wy tak zadecydujecie.. Nie jesteśmy zwolennikami wypuszczania kotów samopas, zdajemy sobie sprawę z zagrożeń. Na Tadzika, jeśli przeżyje, czeka ten sam, ale niewychodzący i już zabezpieczony, bo bardzo kochający dom <3
Sam tomograf to koszt około 600zł, dochodzą koszta pobytu i leczenia.
Tadzik liczy na nas a my liczymy na Was. Badanie musi zostać wykonane jak najszybciej, bo kot cierpi :(
Pamiętajcie, że zwierzak każdego z nas może znaleźć się w takiej sytuacji - to nie musi być wypadek - choroba nie wybiera a kozta często rosną bardzo szybko.
Uratujmy wspólnie Tadzika!!! <3
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Henni
<3
Anonimowy Darczyńca
Powodzenia rudy wojowniku!