Zrzutka na Półroczny Klakier Walczy o ŻYCIE - Julia Rogatka

Półroczny Klakier walczy o ŻYCIE

3 652 zł z 6 000 zł (Cel)

Wpłaciło 55 osób

Julia Rogatka

Organizator zbiórki

Cześć, mam na imię Klakier i jestem półrocznym rudym kocurkiem, który potrzebuje pomocy!

Do schroniska trafiłem jako dwumiesięczny dzikus wraz z moimi dwoma braciszkami, niestety jeden z nich nie przeżył. Drugi brat znalazł nowy domek, a ja zostałem sam, z ogromną potrzebą bliskości, miłości i ciepła. W końcu się udało i trafiłem do domu, w którym poznałem co to prawdziwa miłość. Moja nowa mama zapewniła mi pełną michę, super zabawę, mizianie na zawołanie i codzienną dawkę buziaków w czółko, które tak uwielbiam! Niestety szczęście nie trwało długo, ponieważ zdiagnozowano u mnie zapalenie otrzewnej.

Objawy pojawiły się nagle. W ciągu kilku dni mój brzuszek napełnił się żółtym płynem, nie miałem ochoty jeść ani pić. Nie mogłem się bawić, a każdy krok wiązał się z walką o utrzymanie równowagi. Bardzo schudłem i nie potrafiłem radzić sobie z bólem i złym samopoczuciem.

Weterynarz powiedział mojej mamie, że nie ma dla mnie szans, że muszę umrzeć, że tej choroby nie można wyleczyć i trzeba będzie mnie uśpić. Na szczęście w stadzie mam ludzi, którzy mnie kochają i WALCZĄ o moje życie. Mama mówi, że to droga impreza, ale z pomocą innych damy radę, że się nie poddamy. Wizyty u weterynarza, badania, suplementy a przede wszystkim LEKI nie są tanie, dlatego bardzo prosimy o wsparcie!

Wiem co to miłość i kocham moje stado, każdego człowieka, który poświęcił mi chociaż minutkę swojej uwagi. Zebrane pieniążki zostaną przeznaczone na wizyty i leki, które uratują mi życie. Bardzo dziękuję i jestem wdzięczny za każdą pomoc!

Wciąż czekamy na opisy wizyt i wyniki najnowszych badań.

Aktualizacje

Julia Rogatka

18.02.2024

Kochani,
Klakier jest już po ostatniej dawce leku, więc rozpoczynamy czas obserwacji. Na chwilę obecną Klakier czuje się wspaniale-ma apetyt, broi, bawi się kiedy tylko ma okazję i waży już 3,5kg!
Na ostatniej wizycie weterynaryjnej w USG niestety widoczne były jeszcze śladowe ilości płynu w jamie brzusznej, dlatego wraz z weterynarzem podjęliśmy decyzję o przedłużeniu terapii. Wyniki laboratoryjne ma idealne. Jest dobrze, ale będzie jeszcze lepiej:)
Z tego miejsca ja- mama Klakiera, chciałabym podziękować Wam- ludziom, którzy wsparli nas w walce z chorobą. Dzięki Waszej pomocy udało się uratować jedno z najważniejszych stworzeń w moim życiu, mój powód dla którego wstawałam z łóżka i byłam w stanie przetrwać każdy kolejny dzień.
Kolejny update po obserwacji! Dziękuje(my)
Klakier z mamą 🐱❤️

Zdjęcie aktualizacji 138 780

Półroczny Klakier walczy o ŻYCIE

Julia Rogatka

Aktualizacje

Julia Rogatka

Julia Rogatka

Wpłaty: 55

Załóż swoją zbiórkę

Informacje

O nas

Zbieraj na