Nowy rok 2022 zaczął się dla nas bardzo intensywnie. Mamy aktualnie pod opieką niewiele kotów, bo tylko 5, ale w jednym czasie praktycznie każdy z nich się poważnie pochorował...
Najpierw nasz malutki Węgielek zaczął mieć poważne problemy ze zdrowiem - zamglone oko, oczopląs, zaburzenia neurologiczne, wysoka gorączka... Maluch leciał nam przez ręce. Miał wykonaną masę badań i sama jego diagnostyka wyniesie nas ponad 600zł (czekamy jeszcze na ostatnią fakturę od weterynarza). Na jego leczenie jest założona osobna zrzutka, bo niestety leczenie idzie w tysiące :(
OCZOPLĄS (filmik): https://youtu.be/N-EQjjFs9IM
OCZKO ZA MGŁĄ (filmik): https://youtu.be/aAStbh-C1ps
Kilka dni później zaczął się źle czuć Hades, nasz podopieczny zabrany z domu, gdzie był głodzony. Jak do nas trafił to miał super wyniki, jedynie małe zaburzenia w wynikach trzustkowych. Dostawał enzymy przez kilka tygodni i wszystko się uspokoiło. Niestety, teraz wszystko nawróciło - Hades dostał ostrego zapalenia trzustki. W kilka dni bardzo schudł i odwodnił się (ciągłe wymioty i biegunki tak go osłabiły), wyglądał okropnie. Przestał się nawet myć i dbać o siebie oraz zaczął atakować inne koty - to wszystko z bólu. Nie wyobrażamy sobie nawet jak bardzo musiał cierpieć :( Zrobiliśmy mu USG i rozszerzone badania krwi. Hades na razie dostaje pełno leków, enzymy trzustkowe i jest na niskotłuszczowej diecie. Na razie jest mała poprawa, ale nie jest niestety całkiem dobrze. Dodatkowo, kocurek zmaga się z zapaleniem dziąseł i z ułamanym kłem, ale najpierw musimy zadbać o trzustkę, żeby w ogóle zacząć myśleć o leczeniu dziąseł. Faktura za jego badania i leki wyniosi 567zł.
Jak już sprawy z Węgielkiem i Hadesem troszkę się uspokoiły to znowu narozrabiała kotka Holly - po kastracji rozlizała sobie całkowicie ranę. Kubraczki, kołnierze, klatka kennelowa - nic nie pomagało. Ostatecznie wylądowała na antybiotyku, bo w ranę wdało się zakażenie...
Jako dodatkowy wydatek dołączyły nasze dwa chłopaki - Szymon i Teodor, którzy 17 stycznia przeszli zabiegi kastracji. Na dniach kocurki wybierają się do nowego domu i chcieliśmy, żeby były w pełni gotowe do adopcji. Ich zabiegi wyniosły nas łącznie 280zł.
Razem z fakturą, którą dostaniemy na kolejnej wizycie (za diagnostykę Węgielka) wychodzi nam za styczeń 1500zł za samą opiekę weterynaryjną :( Do tego musieliśmy zamówić kilka rzeczy ze sklepu medycznego - rękawiczki, strzykawki, płyn do dezynfekcji, itp. To kolejne 120zł. A styczeń jeszcze się nie skończył...
Bardzo chcielibyśmy również zamówić karmę naszym kociakom. Obecne zapasy powoli się kończą, a na dniach będziemy mieć nowego podopiecznego. Zakup karmy z Zooplusa to będzie pewnie kolejne 200-300zł.
Wstawiamy oczywiście dotychczasowe faktury i wyniki Hadesa i Węgielka. Wstawimy też fakturę za diagnostykę Węgielka, jak tylko ją otrzymamy.
Bardzo prosimy Was o pomoc! Na opłacenie faktur mamy czas do końca stycznia... Z góry dziękujemy za każdy grosik! <3
Wyniki krwi:
Węgielek:
https://ibb.co/CtZxDFr
https://ibb.co/PDHbp1G
Hades:
https://ibb.co/fH153jz
https://ibb.co/jvkv80k
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!