Znowu nie mamy wyjścia, więc ośmielamy się ponownie prosić Was o pomoc.Jak wiecie dwa tygodnie temu, w wyniku komplikacji pozabiegowych złamań kości udowych i miednicy, odeszła koteczka. Pozostał do zapłaty rachunek.
W zeszłym tygodniu po pomoc zgłosiły się dziewczyny z Syto CoPackaging. Wielokrotnie, bezinteresownie pomagały nam, przekazując karmę, więc przyszła kolej na nas.
Na halę magazynową Syto dostał się ok.4-miesięczny kociak. Udało się go złapać, ale okazało się, że jest dość solidnie poturbowany.
Najprawdopodobniej jest ofiarą potrącenia przez samochód. Kot ma sporą, już zaschniętą ranę na grzbiecie, z przetartą sierścią, złamane obie kości: promieniową i łokciową prawej, przedniej łapki, uszkodzone paliczki w tejże łapie. Zakład Syto znajduje się przy samej małej obwodnicy, jest to więc najbardziej prawdopodobna przyczyna jego obrażeń. O ile można mówić tu o szczęściu, to Sytek miał szczęścia, bo nie dość, że trafił na ludzi, którym chciało się mu pomóc, to złamanie jest "ładne ", proste, bez odłamków.
Koszt skladania łapy wyceniono na 1500-1800zł. Mamy do zapłacenia rachunek za zabieg, który został wykonany, mimo odejścia operowanej kotki, koszty trzeba zapłacić. Postaramy się choć w części opłacić go z funduszy bazarkowych, a trochę chcielibyśmy pokryć ze zbiórki, ulży nam to bardzo. Założyliśmy więc zbiórkę na 3tys.złotych. Wiemy, że kwota spora, zwłaszcza w tym czasie jaki mamy, kiedy życie coraz droższe i, często, wiele trzeba sobie odmówić, a do tego za pasem święta. Ale z całego serca prosimy o pomoc dla Sytka. Patrzy tak ufnie, mimo, że się bardzo boi i na pewno sporo przecierpiał.
Gdyby nie dziewczyny z Syto, kto wie, gdzie byłby teraz i w jakim stanie. Ten młodziutki kociak nie powinien tak cierpieć. Zrobimy wszystko, by odzyskał zdrowie i sprawną łapkę.
Twoje słowa mają moc pomagania! Wpłać darowiznę i przekaż kilka słów wsparcia 🤲
Uważasz, że ta zbiórka zawiera niedozwolone treści ? Napisz do nas
Załóż darmową zbiórkę pieniędzy dla siebie, swoich bliskich lub potrzebujących!
Wpłata nie jest możliwa po końcu zbiórki.
Zrób jeszcze jeden mały krok.
Nawet 1 zł może pomóc!
Zofia Żurawska
Trzymam kciuki za leczenie i super, że pomagacie… ❤️